Nie mam ostatnio jakoś głowy na pisanie recenzji, humor nie do końca mi dopisuje, a jako, że nie lubię robić niczego na siłę i byleby było, postanowiłam na chwilkę odejść znowu od kosmetycznych tematów i powrócić do Waszych pytań, które zadaliście mi jakiś czas temu. Tym razem trochę o modzie. Pytań jest co prawda sporo, ale mimo to chciałabym zmieścić je wszystkie w jednym poście. Nie lubię się rozdrabniać. Mam nadzieję, że długość notki nie będzie aż taka zabójcza i że jakoś wytrwacie do końca.
FAQ- MODA
Jaki jest Twoim zdaniem absolutny modowy must-have, który każda
dziewczyna/kobieta powinna mieć w swojej szafie?
Zdecydowanie mała czarna sukienka i jakieś uniwersalne szpilki, choć
niekoniecznie czarne.
Jaki jest Twój ulubiony kolor ubrań?
Chyba nie mam ulubionego, nie ograniczam się do jakiejś jednej konkretnej
gamy barw. Lubię jasne kolory- beże, kremy, pudrowe róże, ale mam też w szafie
sporo czerni, granatu, szarości. Znajdzie się też trochę czerwieni. Krótko
mówiąc jeden wielki miszmasz.
Skąd wziął się pomysł na Twoją studniówkową sukienkę? Jest śliczna, jak
przyszła Ci do głowy akurat taka koncepcja?
O swojej studniówkowej sukience pisałam już
TUTAJ i
TU. W tym poście z kolei (
KLIK) możecie ją zobaczyć.
Wolisz kratkę, paski czy groszki?
Kwiatki!
:)
Na drugim miejscu postawiłabym paski, bo pasiaków też mam stosunkowo sporo.
Dalej groszki, a kratkę lubię najmniej. Nie mam kraciastych ubrań.
Ulubiona marka odzieżowa?
Jest ich sporo: H&M (narzekałam, że się zepsuł, ale po ostatniej wizycie
znowu jestem pełna nadziei :D), Bershka, Stradivarius, Zara. Często zaglądam
też do Tally Weijl, Mohito, a Primarkowe torebki zamawiam nałogowo przez internet.
Nosisz arafatki? A może wolisz zwykle szaliki, chusty?
Nie noszę, nigdy mi się nie podobały. Natomiast chust i szalików mam
naprawdę sporo. Lubię, lubię. Szczególnie jesienią.
Krótki rękaw + sweterek czy bluzka z długim rękawem? Torebka w rękę czy na
długim pasku? Kurtka czy płaszczyk?
Jeżeli chodzi o dwa pierwsze pytania to różnie, nie ograniczam się do
konkretnego fasonu bluzek czy rodzaju torebek. Natomiast jeżeli mam do wyboru
kurtkę i płaszczyk, to zdecydowanie stawiam na płaszczyk. I koniecznie
rozkloszowany!
Jakie ubrania lubisz najbardziej nosić? Eleganckie, sportowe czy może
jeszcze inne?
Jestem szalenie zakochana w stylu vintage. Uwielbiam koronki, falbanki,
bufiaste rękawy i rozkloszowane sukienki. Mam prawdziwego bzika na punkcie
kwiatowego motywu, zwiewnych materiałów, rajstop w groszki i torebek w stylu
retro. Choć oczywiście zwykłym kardiganem i bandażową spódniczką też nie
pogardzę. No i suwaki! Bardzo lubię ubrania ZIP.
Czego masz najwięcej w swojej szafie?
Kardiganów, spódniczek/sukienek i zwykłych, jednokolorowych bluzek/koszulek.
Jak określiłabyś swój styl?
Nie wiem i chyba nawet nie mam potrzeby tego robić.
Uznajesz połączenie spodni z długą tuniką?
Szczerze powiedziawszy nie bardzo. Ja tunikę zakładam tylko do legginsów.
Ewentualnie kryjących rajstop.
Umiesz przerabiać ciuchy? Uszyłaś sobie kiedyś coś sama?
Niestety nie umiem… I nawet nigdy nie próbowałam, po prostu wiem, że nie mam
do tego ręki. I serca chyba też nie.
Spodnie czy spódniczka?
Jeszcze do niedawna nałogowo nosiłam tylko i wyłącznie spódniczki, ale od
jakiegoś czasu coraz częściej wciskam się też w spodnie. Zazwyczaj kiedy nie
chce mi się kombinować ze strojem, albo po prostu szczególnie zależy mi
na wygodzie.
Lubisz chodzić na obcasach? Często to robisz?
Bardzo lubię, ale nie robię tego zbyt często. Najczęściej wskakuję w płaskie
buty- balerinki, trampki. Choć muszę przyznać, że próbuję to zmienić.
Jakie buty preferujesz- na wysokim, średnim czy niskim obcasie?
Dla mnie buty na niskim obcasie to jeden wielki niewypał. Albo wysokie
szpilki, albo zupełnie płaskie. Nie uznaję takich półśrodków.
Jeśli chodzi o szpilki to cenisz sobie bardziej wygląd czy wygodę?
Wstyd się przyznać, ale wygląd. Na nieszczęście dla mojego kręgosłupa i
stóp.
Ile najwięcej wydałaś na parę butów?
Najdroższymi butami jakie kupiłam były chyba Conversy. Ale mam je już od
kilku lat, także nie pamiętam dokładnie ile kosztowały. Sporo zapłaciłam też za
studniówkowe szpilki.
Twoje ulubione buty?
Chyba szpilki nude. Nie noszę ich zbyt często, bo zwyczajnie mi ich szkoda.
Tak wiem, to chore. Na co dzień natomiast uwielbiam białe tenisówki.
Sprzedajesz gdzieś w Internecie swoje ubrania?
Tak, bardzo często wystawiam na allegro ubrania, których nie noszę z różnych
względów.
Zdarza Ci się zmawiać ciuchy na allegro, szafie?
Pewnie, że tak. Nie raz, nie dwa, nie trzy. Szczególnie torebki. :D
Co sądzisz o ciucholandach?
Myślę, że w SH można znaleźć prawdziwe perełki za grosze, tylko trzeba umieć
szukać i zaglądać tam regularnie.
Założyłabyś jeszcze spodnie dzwony?
Nie… Jak spodnie to tylko rurki.
Dużo masz torebek? Jakie torebki lubisz najbardziej?
Sporo! A to dlatego, że cierpię na zaawansowany torebko holizm. Szczególnie
choruję na pikowane torebki na łańcuszku i te zamykane na bigiel. Uwielbiam też
duże, pakowne torby. Nie mniej jednak najlepiej w stylu retro. I w camelowym
kolorze. Choć nie ograniczam się tylko do niego.
Gdybyś mogła wybrać sobie bon na milion złotych/dolarów/euro do jednego jedynego
sklepu, to który byś wybrała?
Najpierw zapytałabym czy możliwy jest rozdział nagrody na kilka sieciówek, a
w razie odmowy zastanawiałabym się nad wyborem jednej marki co najmniej z
tydzień. W końcu to ciężki orzech do zgryzienia.
Twój ukochany zestaw modowy?
Może nie ukochany, ale na pewno sprawdzony- bandażowa spódniczka + jakiś
kardigan i balerinki.
Skąd czerpiesz inspiracje?
Skąd się da. Z blogów, filmów,
czasopism, ludzi.
Jaką biżuterię lubisz nosić i nosisz najczęściej?
Nie mam jakiegoś bzika na punkcie biżuterii. Kolczyków nie noszę w ogóle,
zazwyczaj mam po prostu delikatny wisiorek na szyi i pierścionek, czasami
bransoletkę.
Lubisz nosić sukienki?
Uwielbiam. Gdybym mogła to
chodziłabym tylko w nich.
Jak często robisz zakupy? Ile wydajesz na nie miesięcznie?
To zależy. Najczęściej po prostu od mojego budżetu i tego ile mogę wydać.
Czy miewasz konkretny plan na
zakupy, którego się trzymasz, czy idziesz na żywioł?
Z tymi planami to zazwyczaj jest
tak, że i tak nic z nich nie wychodzi. Mogę planować zakup nowych spodni i
sweterka, a wychodzę ze spódniczką i butami. Bywa też, że lista zakupów jest
bardzo długa, a ja nie kupuję nic, bo nic mi się nie podoba. Albo wręcz odwrotnie-
chcę kupić tyle, że to budżet mi na to nie pozwala.
Zdarza Ci się żałować jakiegoś
zakupu?
Jeśli już to tylko kiedy kupuję coś
bez przymierzenia. Zazwyczaj oglądam daną rzecz sto razy i zanim pójdę z nią do
kasy to po drodze jeszcze trzy razy się zastanowię. No chyba, że tak bardzo mi się
podoba, że nie mogę jej sobie odmówić bez względu na cenę czy na to, że mam w
domu prawie taką samą. W takich przypadkach zakupoholizm zwycięża.
Na co aktualnie polujesz?
Chyba na shorty. Nie mogę znaleźć
niczego co powaliłoby mnie na kolana.
Jaki jest Twój stosunek do mody?
Podążasz za trendami?
Nie, raczej nie. Śledzę je, ale na
pewno ślepo za nimi nie podążam. Ubieram się w to co mi się podoba, co lubię i
w czym się dobrze czuję. Bez względu na to czy akurat jest modne czy też nie.
Jakiego trendu nie rozumiesz?
Myślę, że tutaj też mogłabym
wymieniać i wymieniać, ale jeżeli chodzi o jeden z ostatnich trendów, to na
pewno są to neony… Jakoś do mnie nie przemawiają.
Czy jest coś czego nigdy w życiu byś
nie ubrała?
Butów z
długimi nosami, albo bardzo niskim obcasem, skórzanych/lateksowych legginsów,
bluzki bez stanika, asymetrycznej spódniczki, glanów. Nie widzę też siebie w
sukience maxi (choć bardzo mi się podobają!), eleganckiej garsonce, futrzanej
czapce i pewnie mogłabym tak w nieskończoność.
Można nazwać się butoholiczką?
Myślę, że tak. Uwielbiam buty. Choć torebek mam chyba więcej. Albo po prosu
częściej je zmieniam.
Czy to, jak się ubierasz,
odzwierciedla Twój nastrój?
Oczywiście, że tak. Kiedy mam zły
humor, to zakładam za dużą męską koszulkę i leżę cały dzień w łóżku. Kiedy
jestem zmęczona, nie mam czasu, albo po prostu tak jak pisałam wyżej- nie chce
mi się kombinować to sięgam pierwszą
lepszą bluzkę i spodnie. Żeby bawić się modą muszę mieć na to ochotę i jak to
się mówi- dobry dzień. To chyba normalne.
Jak często robisz porządek w szafie?
Szczerze powiedziawszy to kiedy mi się zachce i kiedy widzę, że już taki
porządek by się przydał, bo szuflada się nie dosuwa, a drzwiczki nie domykają.
Powiedziałabym, że średnio raz na dwa miesiące? Może trochę częściej.
Czyją szafę chętnie byś przygarnęła?
To jest bardzo ciekawe pytanie, ale
myślę, że muszę się zastanowić nad odpowiedzią. Może zrobię na ten temat jakiś oddzielny
post?
To już wszystkie pytania z tej kategorii, choć niewykluczone, że coś przeoczyłam. Nie mniej jednak jeśli jest jeszcze coś o co chciałybyście zapytać, to dajcie znać w komentarzach. Ja już uciekam i życzę Wam przyjemnie spędzonej soboty. Pa!
Zobacz także:
*
Wasze pytania część I- BLOG
*
Wasze pytania część II- URODA I KOSMETYKI
*
Wasze pytania część III- URODA I KOSMETYKI CD