I takim właśnie sposobem przychodzę dzisiaj do Was z postem, na który czekało bardzo wiele z Was i który i mnie samej sprawia niezłą radochę. ;) Pokażę Wam swoje zakupy ubraniowe, które poczyniłam z myślą o jesieni i nadchodzącej zimie. Starałam się trzymać swojej listy życzeń (znajdziecie ją w TYM poście) i nie pozwalać sobie na chwilowe zakupowe kaprysy, ale jak zaraz zobaczycie, nie do końca mi się to udało.
Pojawi się też trochę prezentów i trzy nowości z SheIn. Zakupy robiłam na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy, więc pewnie nie wszystko uda Wam się dorwać już w sklepach, ale po kolei!
Zaczniemy od prezentów, które dostałam od swojego chłopaka. Jeśli śledzicie mnie regularnie to wiecie, że zachorowałam (tak, to dobre słowo) na dzianinowe sukienki i futrzaną kamizelkę. Szarość jest tu tylko wisienką na torcie. ;)
DZIANINOWA SUKIENKA
BERSHKA
FUTRZANA KAMIZELKA
HOUSE
Kupiłam ją z myślą o czarnych rurkach i prostych bluzkach. Ale muszę przyznać, że wygląda świetnie również w towarzystwie skórzanej kurtki i właśnie tych moich ulubionych dzianinowych sukienek. Zdecydowałam się na kolor szary, bo nie wpasowuje się w plagę beżowo-brązowych futerek i ładnie odbija się na tle moich blond włosów.
ZAMSZOWA NARZUTKA
STRADIVARIUS
Nie jestem pewna, czy to aby na pewno mój kolor, ale tak długo za nią chodziłam, że w końcu musiała być moja. Aktualnie jedna z moich ulubionych rzeczy w szafie.
ROMANTYCZNY KOMBINEZON
BERSHKA
Moja miłość od pierwszego wejrzenia. :) Dosłownie okaz idealny... Sama nie wiem czy bardzo lubię to zestawienie kolorów czy te szydełkowe wstawki...
Był dość drogi, ale na pewno będę go często nosić, nie tylko jesienią, ale i wiosną, a nawet w chłodniejsze, letnie wieczory.
GRZECZNA BLUZKA
RESERVED
Białe kołnierzyki to kolejna rzecz z listy tych, na punkcie których mam bzika. Noszę ją na co dzień do dżinsów, ale będzie też idealna na większe wyjścia, choćby wigilię czy ustny egzamin...
SWETEREK Z TASIEMKĄ
H&M
Białe sweterki chyba nigdy mi się nie znudzą. ;) Ten jest przeuroczy!
ZAMSZOWE SPODENKI
H&M
Skusiłam się na nie po tym jak oświeciłyście mnie na instagramie, że H&M planuje -20% zniżki dla studentów. Cenowo wyszły mnie bardzo fajnie i powiem Wam, że najchętniej chodziłabym w nich codziennie.
BORDOWA TOREBKA
Stradivarius
Nie mieści formatu A4, ale ja czegoś takiego akurat potrzebowałam. No i co tu dużo mówić, po prostu bardzo chciałam mieć coś w tym kolorze. Super wygląda do moich ukochanych szarości, właściwie w każdym wydaniu. ;)
OGROMNE SZALIKI
Czarno-biały -> Stradivarius
Granatowo-bordowa krata -> no name (prezent od mamy)
I właśnie dlatego lubię jesień. ;)
SKÓRZANE RĘKAWICZKI
Czarne -> Sinsay
Bordowe -> no name (prezent od mamy)
Osobiście uważam, że nie ma jesienią nic bardziej kobiecego niż proste, skórzane rękawiczki. Sama mam kilka par, bo to jeden z moich ulubionych dodatków na tę porę roku.
Zanim przejdziemy do butów i moich zakupów z SheIn pokażę Wam jeszcze swoją największą inwestycję ostatnich trzech miesięcy, a mianowicie...
WEŁNIANY PŁASZCZYK
BERSHKA
Dla mojej drobnej figury jest idealny! Nie skraca mnie, nie poszerza, jest miękki, ciepły, wygodny, prosty, klasyczny no i szary (♥).
Zdjęcie niestety zupełnie nie oddaje jego uroku, więc jeśli szukacie czegoś takiego, to koniecznie przyjrzyjcie mu się bliżej na stronie internetowej, a najlepiej idźcie go zobaczyć na żywo. Super wygląda na sylwetce, jest z jednej strony bardzo kobiecy, a z drugiej taki zupełnie niezobowiązujący. ;) Był dostępny również w wersji czarnej i beżowej.
Teraz buty!
BRĄZOWE BOTKI "Z GUMKĄ"
H&M
Uwielbiam płaskie botki z gumką, szukałam czegoś do mojej granatowej, puchowej, pikowanej kurtki i latania na co dzień. Są bardzo wygodne i dobrze się noszą. Rok temu kupiłam w H&M bardzo podobne w wersji czarnej, zamszowej na obcasie i nadal są w świetnym stanie, także polecam Wam ten model! W tym wypadku również skorzystałam z rabatu dla studentów, więc jeszcze raz dziękuję Wam za info. :*
ZAMSZOWE BOTKI Z ZAMKIEM, BOTKI Z FRĘDZLAMI
Deezee
Czasami mam wrażenie, że jestem osobą najczęściej odwiedzającą ich stronę. ;) Mam upatrzonych chyba z 15 par, ale resztki zdrowego rozsądku i ograniczenia finansowe sprowadzają mnie jeszcze na ziemię... Nie mniej jednak przyznaję się bez bicia, tak, kupiłam swoją siódmą i ósmą parę botków... Na swoje usprawiedliwienie dodam, że nie były drogie, deezee co chwilę oferuje jakieś rabaty i darmowe wysyłki...
Nie mogłam uchwycić tego na zdjęciach, ale te z zamkiem mają delikatny szpic i pięknie wyszczuplają łydkę.
Nie jest to żadna super jakość, ale nie dojrzałam jeszcze do momentu, w którym chciałabym wydać 300 zł na buty, które po dwóch sezonach zwyczajnie mi się znudzą...
Zbliżamy się do końca, zostały nam jeszcze nowości z SheIn...
Tym razem zamówiłam dla mnie i dla mojej siostry (dwie pary) czarnych rurek z rozcięciami na kolanach (KLIK), które chodziły za mną całe wieki, ale przy moich wzroście znaleźć taki typ spodni, w którym rozcięcie będzie rzeczywiście na kolanie graniczy z cudem, naprawdę. ;) Pomyślałam, że ostatnia nadzieja w SheIn i... jestem zachwycona! To chyba pierwsze spodnie, które naprawdę leżą na mnie idealnie, które mają odpowiednią długość i są jak na mnie szyte. Dodatkowo rozcięcia są subtelne, delikatne i nie wyglądają wulgarnie, co bardzo często się zdarza przy tego typu spodniach.
Uwielbiam je i jeśli macie podobny problem i metr pięćdziesiąt kilka, to zwróćcie na nie uwagę.
CZARNE RURKI Z ROZCIĘCIAMI -> LINK DO STRONY
Z kolei granatowa, zamszowa spódniczka z frędzlami jest wypisz wymaluj identyczna z tą, którą znajdziecie w obecnej kolekcji Zary... przymierzałam obie, nie różnią się dosłownie niczym! Bardzo się z niej cieszę, bo czegoś takiego w swojej szafie jeszcze nie miałam, a jak pewnie zdążyłyście zauważyć, frędzle i zamsz to jedne z moich ulubionych trendów tego sezonu.
GRANATOWA ZAMSZOWA SPÓDNICZKA ->
Premierę zaliczy dopiero dzisiaj na (przed)andrzejkowej domówce. ;)
A wy jakie macie plany na dzisiejszy wieczór?
Co myślicie o moich zakupach? Spodobało Wam się coś szczególnego?
A może wręcz przeciwnie?
Jeśli macie jakieś pytania to piszcie, chętnie odpowiem.
Tymczasem życzę Wam udanej soboty, a sama uciekam skończyć śniadanie i siadam do nauki...
Do napisania, mam nadzieję, w przyszłym tygodniu! :*
INSTAGRAM