20 cze 2011
Recenzja- Dairy Fun, jogurtowy balsam do ciała o zapachu czekolady.
Opis producenta: Mleczny balsam do ciała z dodatkiem jogurtu nawilża i odżywia skórę sprawiając, że staje się ona jedwabiście gładka i pięknie pachnie. Dostępny w czterech wersjach zapachowych: ananas, truskawka, czekolada, kokos.
Cena: ok. 14 zł [400ml]
Wybierając balsam do ciała najpierw kieruję się zapachem. A więc mamy odpowiedź na pytanie, dlaczego skusiłam się na Dairy Fun. Będąc miłośniczką wszelkich słodkich zapachów, nie mogłam mu się oprzeć. Pachnie wprost PRZEPIĘKNIE. Choć spotkałam się z opiniami, że jest to zapach chemiczny. A więc rzecz gustu. I powonienia. :) Przejdźmy do opakowania. Wygląda zachęcająco, ale okazało się być niesamowicie niewygodne i niepraktyczne. Butelka jest bardzo twarda i mało elastyczna, ciężko z niej wydobyć produkt nawet na samym początku. Co niestety zniechęca do dalszego używania. Jeśli chodzi o samą konsystencję tego produktu, to jest ona dość rzadka, jednak balsam ciężko się rozsmarowuje i słabo wchłania. Nie zauważyłam jakichś specjalnych właściwości pielęgnacyjnych i odżywczych, nawilżanie w dolnych granicach przyzwoitości. Balsam na szczęście nie podrażnił mojej wrażliwej skóry, za co mu chwała. Podsumowując, produkt nie nadaje się dla osób o przesuszonej skórze. Świetnie sprawdza się za to jako „poprawiacz humoru” smakowitym zapachem, którzy utrzymuje się na ciele dość długo i z którym warto się zaznajomić, chociażby za darmo, w sklepie. :)
Czy kupię ten produkt ponownie? Nie wiem. Jeżeli tak, to tylko ze względu na obłędny zapach. Chociaż przypuszczam, że prędzej wypróbuję inne produkty z tej firmy. Od dłuższego czasu uśmiechają się do mnie kule do kąpieli i masło do ciała.
ps. Przepraszam za słabą jakość zdjęcia. :(
niestety, często jest tak, że jak opakowanie jest ładne, to z kolei z funkcjonalnością jest gorzej.. lubię tego typu zapachy balsamów, jednak wolę ich nie używać, bo nie mogłabym przestać się wąchać hehe :)
OdpowiedzUsuńps. powodzenia w prowadzeniu bloga :)
Mniam, mniam uwielbiam ten balsam. Jak kupowałam go kiedyś to wywąchałam wszystkie:D ale najbardziej podobał i się truskawkowy mniam;D na lato jednak nie polecam, bo strasznie lecą do niego owady:P
OdpowiedzUsuńten balsam to mój bubel stulecia ;) nie znoszę go.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach truskawek wszystko do pielęgnacji mam truskawkowe ^^ obsesja. Tego balsamu jeszcze nie próbowałam ale sprawdzałam i ma piękny mleszno-truskawkowy zapaszek :)
OdpowiedzUsuńnie spotkałam się nigdy z takim produktem:)
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych:)
Cena mgiełek probiotycznych, które opisałam na blogu to 12,50 zł. inne produkty również wahają się w tych okolicach:) zresztą najlepiej jak odwiedzisz stronę, którą podałam w notce, tam wszystko jest napisane. Możesz znaleźć również opis każdego produktu tej firmy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję bardzo, ale Ty masz śliczniejszy nagłówek. ;D
OdpowiedzUsuńKupiłam ją niestety rok temu w dziecięcym. :(
wielkie dzięki za komentarz. ;**
OdpowiedzUsuńeh. 16 latek .xd
będę wpadac często. ;p
pachnie na pewno fajnie, ale chyba zapach to nie wszystko ;))
OdpowiedzUsuńPaula, nie napisałam, że wszystko. Bo zdecydowanie tak nie uważam. :)
OdpowiedzUsuńOj ja też uwielbiam ładnie pachnące balsamy :) I z tymi twardymi butelkami się zgadzam- pod koniec wydobyć produkt to wyczyn!
OdpowiedzUsuńDairy Fun jesczze nie próbowałam.
p.s. obserwuję bo mi się tu podoba ;)
mniam, mniam, smakowicie :))
OdpowiedzUsuńZgadzam się z twoją opinią. Miałam go kiedyś i jedyne co miał fajne, to krówkę na opakowaniu. Zapach był chemiczny dla mojego nosa, za to moja mama była zachwycona ;p
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, ale mam małą prośbę, mogłabyś zagłosować na mnie w konkursie( mam nr.3). Byłabym bardzo wdzięczna, tym bardziej, że jedna z paletek zostanie także rozlosowana wśród osób oddających głosy :) Link do głosowania: http://aneta-galecka.blogspot.com/2011/06/koniec-zgoszen.html#comments Mam nr.3 :) Z góry dziękuje ;*
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz czekoladowe zapachy, polecam balsam do ciała Garniera z masłem kakaowym (z serii Pielęgnacja 7 Dni czy jakoś tak - zielone buteleczki), cudownie pachnie i bardzo dobrze nawilża :) (moim zdaniem!)
OdpowiedzUsuńJestem 1000 obserwatorem :P
OdpowiedzUsuńMiło mi. :) :*
Usuń