4 maj 2013

Mięta, złoto i malinowa mamba.

Myślałam, że nie zaszczycę Was już swoją obecnością na blogu w czasie tej majówki, ale los chciał, że znalazłam jeden niedokończony wpis w edytorze i właśnie go publikuję. :)
Mam nadzieję, że w przerwie między grillowaniem, porannym leniuchowaniem i nadrabianiem książkowych i filmowych zaległości znajdziecie czas na przeczytanie. :) Udanej soboty!

***
Mięta to ten kolor na paznokciach, który kocham miłością bezgraniczną od kilku sezonów i który noszę nie tylko latem i wiosną, ale również w zimowe dni i na przekór jesiennej słocie. Z grubym wełnianym swetrem prezentuje się co prawda może i średnio, ale nadejście cieplejszych dni, to idealna pora, żeby bez wahania pokazać Wam w końcu swój ukochany duet:


Oba lakiery dorwałam w osiedlowej drogerii za przysłowiowe grosze i nawet nie wiem, z którego z nich jestem bardziej zadowolona.
Celia Tropic (niestety starł mi się numer :<) mało tego, że posiada odcień idealny, to jeszcze nie smuży, kryje przy dwóch warstwach i wcale nie ma takiej najgorszej trwałości. Natomiast nawierzchniowy złoty topper z Miss Selene robi furorę właściwie z każdym kolorem i zbiera masę komplementów.

Jednak Celia Tropic jest już u mnie na wykończeniu i nigdzie nie mogę jej dostać, stąd mój apel do Was- możecie polecić mi jakiś inny fajny, miętowy lakier w miarę przystępnej cenie? Bo trzydzieści kilka złotych na Essie biedna studentka nie zamierza wydawać. :P 

*** 

Na koniec pokażę Wam peeling, który będę testować w najbliższym czasie (dzięki uprzejmości firmy Werner i Wspólnicy) i który już zdążył uwieźć mnie swoim zapachem- pachnie dosłownie jak malinowa mamba! :) 


Nie kojarzę go jednak ze sklepowych półek, wiecie może gdzie można go dostać? Będę bardzo wdzięczna za informację!

Kończę i zabieram się za naukę. Pozdrawiam wszystkich maturzystów i łączę się z Wami w bólu, choć swoją maturę mam już za sobą. Łapcie kopniaka na szczęście! 

35 komentarzy:

  1. Ja miętę noszę tylko w sezonie wiosenno-letnim :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny lakier w tym kolorze ma elf.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny kolor tego lakieru, bardzo takie lubię.
    Peeling mam, tylko w innej wersji zapachowej i dosłownie oszalałam na jego punkcie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię miętowy kolor na paznokciach. A peeling chyba jakiś nowy bo nie widziałam go w sklepach

    OdpowiedzUsuń
  5. Tutti frutti uwielbiam bezgranicznie, ale tego nie widzialam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny ten lakier z Celii! A ten peeling wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pazurki super :-) A peelingu zazdroszczę, wygląda apetycznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałabym ten peeling!
    Pozdrawiam
    M

    OdpowiedzUsuń
  9. przyjemna mięta,
    ciekawi mnie ten peeling, udanych testów, o mnie zapomnieli;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja miętę też noszę o każdej porze roku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawił mnie ten peeling:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładny manicure, taki letni. Miejmy nadzieję, że przywoła lato :) B.dobre lakiery są z Wibo czy to Ge Like czy te inne, na prawdę dobre. Z Gel Like mam niebieski, niestety nie miętowy, ale bardzo ładny, zobacz sobie na niego jak będziesz w Rossmanie! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wlasnie chcialam napisac o tych lakierach wibo fajny jasniutki tam jest zielony :) my secret tez ma miete na pewno ale nie wiem jak z trwaloscia :)

      gdzie kupilas ten peeling?

      Usuń
    2. Dostałam do testów. :)

      Usuń
  13. Sama poszukuje idealny miętowy kolor w przystępnej cenie i cholernie cieżko taki znaleźć!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam miętowy lakier z Flormaru, bardzo mocno kryje, tak naprawdę jakby sie uprzeć to jedna grubsza warstwa wystarcza jednak ja wolę 2 cieńsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mięta na paznokciach...zawsze i wszędzie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miętka jest super choć dla mnie to bardziej kolor pistacji a niżeli mięty aż się małżonek ostatnio zbijał co ja z tą miętą przecież mięta ma zupełnie inny kolor :) lakier jest cudowny :D szczególnie teraz.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne połączenie mięty ze złotem :)
    W miarę przystępną cenowo miętę można dostać wśród lakierów Flormar :)

    OdpowiedzUsuń
  18. oj tak ja też uwielbiam miętowe lakiery :) i ogólnie jakoś tak nie patrzę na to czy wypada go nosić daną pora roku czy nie :P zawsze paznokcie maluję tym, na co mam ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Peeling z Farmony wygląda ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj łapię tego kopniaka, łapię! Szczególnie od Ciebie, studentki farmacji, mojego docelowego kierunku!

    Uwielbiam Twojego bloga i skrycie podczytuję go od kilku miesięcy :)
    Miłej i owocnej nauki :)
    Pozdrawiam, Nadia

    OdpowiedzUsuń
  21. ja mam miętkę z virtual fashion mania:) nie mam pojecia czy jeszcze są dostępne:) bo to była limitka:)pokazywałam kiedyś na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczny odcień;) Miałam kiedyś podobny lakier Miss Selene;)

    OdpowiedzUsuń
  23. z mięty mogę polecić lakier z bell, seria air flow - nie pamiętam numeru niestety, ale z tej serii jest jedna mięta, nie do pomylenia. cena to ok. 12zł, w zależności od sklepu. tańszą opcją będzie golden rose z serii paris - słabiej kryje i ma w sobie taki jakby pyłek perłowy, ale ładnie wygląda na paznokciach. wrzucam link do miętowego posta:
    http://rogaczki-kosmetyczne.blogspot.com/2012/12/trzy-mietusy.html

    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolor bardzo ładny,jeden z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Polecam Golden Rose Paris nr 236 ;)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za każdy komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...