Zmiana pogody, jest świetnym pretekstem do... zakupów. Najwyższy czas pożegnać się z trampkami i marynarkami i zainwestować w cieplejszy, jesienno-zimowy płaszczyk. I obowiązkowo botki! Jesień bez nich jest dla mnie nie do przyjęcia.
CCC- 89,99 zł
Jako butoholiczka nie mogłam ich sobie odmówić. Tym bardziej, że są całkiem wygodne i pasują praktycznie do wszystkiego. Podobne miałam w tamtym roku i tak się polubiliśmy, że zdarłam obcas i w chwili obecnej zupełnie nie nadają się do noszenia. Całe szczęście znalazłam godnych następców. Szczerze je uwielbiam. :)
Japan Style- 76,20 zł
Po przystawce czas na deser główny. Jestem w tym płaszczyku zakochana już drugi sezon i okropnie się cieszę, że wreszcie zagości w mojej szafie. Co prawda troszkę obawiam się o jakość i o to, jak będzie wyglądał na żywo, ale totalnie mnie zauroczył i nie mogłam nie zaryzykować. Przesyłka powinna do mnie dotrzeć jakoś w połowie listopada, dam znać co i jak, gdy tylko ujrzę go na oczy. :)
cudne buty ;)
OdpowiedzUsuńswietne buty !
OdpowiedzUsuńu mnie konkurs :)
http://the-anni.blogspot.com/2011/10/konkurs.html
Ja Jesse nie znalazlam ani vigils ani plaszczyka na pores jesienno zimowy.
OdpowiedzUsuńGlamourlovemakeup.blogspot.com
Świetne botki, ja nie moge pozwolic sobie na takie obsasy:-( Pewnie niedługo skompletujesz całą reszte i jesien nie bedzie Ci straszna, sciskam mocno:*
OdpowiedzUsuńPiękne buty, choć jak dla mnie mało praktyczne- szybko rozryłabym pokrycie obcasa. Nigdy niczego nie zamówiłam z Japan, obawiam się, że to szmatki.
OdpowiedzUsuńPiękne buty
OdpowiedzUsuńjakies literowki mi wyszly.
OdpowiedzUsuńJA jeszcze nie znalazlam ani botkow ani plaszczyka :))
Fajne butki a płaszczyk śliczny, tylko że ja bym chyba nie zaryzykowała już z JS, zrobiłam to 2 razy i dwa razy sie zawiodłam
OdpowiedzUsuńBardzo fajne botki, ale zawsze 'boję się' takich materiałów - wolę te z licowej skóry, nie muszę się wtedy bać przetarć i plam-nie-do-usunięcia.
OdpowiedzUsuńfajny płaszczyk, koniecznie pokaż jak do Ciebie dotrze :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się buty, miałam kiedyś trochę niższe i uwielbiałam je!! muszę sobie kupić podobne jeszcze kiedyś :)
OdpowiedzUsuńśliczny płaszczyk !<3 zakochaaałam się!
OdpowiedzUsuńŁadniutkie te buciki! ;) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńFajne botki i płaszczyk :) Jestem ciekawa, czy na żywo też będzie taki ładny :)
OdpowiedzUsuńMaże o takim płaszczyku :)
OdpowiedzUsuńprześliczne botki :)
OdpowiedzUsuńa płaszczyk ładny, ale nie wygląda na ciepły...
Cudowne botki! Już sobie je wyobrażam z szarymi rajstopami :)))
OdpowiedzUsuńCudowne te botki!
OdpowiedzUsuńpłaszczyk mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńi miłego wieczoru jutro :) ja to już się nie mogę doczekać weekendu.
Fajne botki;) Moje mają identyczny kolor;)
OdpowiedzUsuńŚliczne botki. Też musiałabym jakiś sobie poszukać, ale brak czasu mi na to nie pozwala. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPłaszczyk cudowy ale nie chce ryzykować.
OdpowiedzUsuńte buty są cuuudowne!
OdpowiedzUsuńKochany płaszczyk!
OdpowiedzUsuńPłaszczyk na zdjęciach wygląda ślicznie, ale na botki bym się nie zdecydowała. Problem nie tkwi w ich wyglądzie (są ładne), tylko we mnie. Ja takie buty niszczę w tempie ekspresowym.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny płaszczyk.<3
OdpowiedzUsuń