Jakiś czas temu przeczytałam najpierw w gazecie, a później w internecie o plastrach DERMASTIC, a kiedy pojawiły się pierwsze opinie o ich działaniu, postanowiłam spróbować w nadziei, że może to właśnie one są tym co jest w stanie mi pomóc.
Co to takiego?
- "Plastry przeciw wypadaniu włosów Dermastic™ to skuteczny i wygodny w aplikacji produkt wzmacniający cebulki włosów. Stosowany systematycznie na skórę w okolicach owłosionej części głowy powstrzymuje wypadanie włosów."
- "Plastry Dermastic™ wykonane są z oddychającego tworzywa, w którego warstwie przylegającej do ciała rozproszone są składniki aktywne. Plaster przyklejony na skórę uwalnia stopniowo substancje odżywcze mające na celu wzmocnienie cebulek włosów, powstrzymanie wypadania włosów, a także wspomaganie ich odrastania."
Kuracja trwa osiem tygodni, plastry przyklejamy codziennie na noc w okolice skóry głowy- za uszami, na czole, na skroniach, na karku. Miejsce to musi być każdorazowo zmieniane.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
- Ruszczyk kolczasty (pobudza mikrokrążenie, uszczelnia i wzmacnia naczynia krwionośne),
- bambus zwyczajny (wzmacnia i remineralizuje),
- bocznia piłkowana (hamuje działanie DHT- szkodliwej formy testosteronu, która jest główną przyczyną wypadania włosów),
- wyciąg z winorośli (wspiera wzrost komórek wokół włosa, reguluje wydzielanie sebum, które może być przyczyną łysienia),
- L-cysteina (opóźnia procesy starzenia i obumierania cebulek włosów),
- Adenozyna (wzmacnia korzeń włosa).
Dzisiaj jest SZÓSTY z pięćdziesięciu sześciu dni kuracji, więc to zdecydowanie za wcześnie na wystawianie jakiejkolwiek opinii, ale na pewno podzielę się ją z Wami po zakończeniu leczenia. Nie ukrywam jednak, że pokładam w tej kuracji duże nadzieje.
Tymczasem pytam Was- co myślicie o takim sposobie leczenia wypadania włosów? Myślicie, że może przynieść on rezultaty? Słyszałyście o plastrach Dermastic? A może miałyście okazje ich używać i jesteście w stanie się wypowiedzieć czy rzeczywiście działają? Zapraszam do dyskusji!
Opakowanie 56 plastrów zamówiłam w aptece internetowej (KLIK) w cenie 94 zł z groszami. Stacjonarnie niestety są o wiele droższe.
Odpukać na szczęście nie mam problemu z wypadaniem włosów:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy zadziałałoby na wypadnie włosów spowodowane niedoczynnością tarczycy. Czekam na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeśli chodzi o tarczycę, to trzeba ją po prostu unormować, tutaj plastry nic nie dadzą.
Usuńnie słyszałam o tych plastrach. Sama walczę z wypadaniem włosów ;( więc czekam na ich recenzję
OdpowiedzUsuńooo jestem ciekawa efektów ! ja już stosowałam chyba wszystkie metody na wypadanie włosów, i powiem szczerze, że dla mnie najlepszym sposobem i zawsze skutecznym są tabletki INNEOV (Loreal i Nestle), po 3 miesiącach widać efekty, zaczynają rosnąć nowe włosy. Minus? Wysoka cena i to, że po odstawieniu tabletek wszystko wraca do normy po jakimś czasie. Ale raz do roku je kupuję i robię sobie taką kurację:)
OdpowiedzUsuńInneov polecała mi fryzjerka, ale opinie w internecie są podzielone. Zresztą mnie nie brakuje żadnych witamin, także chyba nie ma sensu w nie inwestować.
UsuńCiekawe czy zadziała :)
OdpowiedzUsuńTrochę drogie :)
ciekawa forma ;)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzję ;)
ooo interesujące! Czekam na podsumowanie kuracji ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak się sprawdzą.
OdpowiedzUsuńJeśli plastry sprawdzą się u Ciebie to skuszę się na nie z wielką chęcią. Wcierki to dla mnie istna katorga, suplementy których wcześniej używałam nie dawały żadnych rezultatów, więc może plastry pomogą. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo... :(
UsuńPozdrawiam również. :*
też mam ten problem, a może raczej miałam. Mnie na szczęscie szampon z pokrzywy wystarczył. Ciekawe czy plastry coś zdziałają :)
OdpowiedzUsuńDziwne to trochę.
OdpowiedzUsuńI średnio mnie przekonuje.
jestem bardzo ciekawa efektów, jeśli będą zadowalające to sama po nie biegnę, nie wypadają mi bardzo, ale dla wzmocnienia :)
OdpowiedzUsuńPodchodze do tego bardzo sceptycznie, jednak przenikanie substancji przez skorę nie jest łatwe i nie każda substancja da radę przeniknąć w takim stopniu,m zeby był jakiś efekt. Ale mam nadzieję, że zadziałają, jednak ich cena nie jest niska :).
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać po zakończeniu kuracji. No i trzymam kciuki za efekty ;-*
OdpowiedzUsuńJa miałam straszny problem z wypadaniem włosów, nic nie pomagało. Przetestowałam chyba całą apteke,aż trafiłam na seboradin czarna rzodkiew do wcierania.Włosy przestały wypadać po tygodniu.
OdpowiedzUsuńDla mnie Seboradin to było najgorsze co stosowałam. Nigdy włosy nie wypadały mi tak okropnie jak właśnie po nim.
UsuńSłyszałam o tych plastrach. Dziewczyny na Wizażu jakiś czas temu pisały, że testują. Jestem ciekawa jak będzie u Ciebie. Oby pomogły!
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o tym, a też mam ten problem! więc czekam na recenzję!
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy będzie jakaś różnica. Daj znać jak efekty :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych plastrach. Trzymam mocno kciuki za Ciebie:*
OdpowiedzUsuńZnalazłam dla Ciebie ten tonik http://kalina-sklep.pl/naturalny-tonik-do-wlosow-przeciw-wypadaniu-wlosow-150ml-p-253.html Tam są pozytywne opinie, a tu również na czyimś blogu http://siempre-la-belleza.blogspot.com/2012/07/receptury-babuszki-agafii-naturalny.html
OdpowiedzUsuńJa dalej walczę z bolącą skórą głowy :-( stosowałam jak radziłaś szampon oczyszczający z SLS i bez zmian, dalej boli. Odstawiłam wszystkie wcierki, we wtorek podcięłam włosy, bo "może były za ciężkie" - i boli nadal :-(
Zamawiam sobie właśnie (dobrze mi mówić, bo mam odbiór osobisty) http://kalina-sklep.pl/naturalny-olejek-lopianowy-do-wlosow-z-drzewem-herbacianym-p-380.html - likwiduje podrażnienia skóry głowy, ma bardzo dobre opinie.
Obie walczymy dalej z naszymi problemami :-(
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Kochana a myślałaś żeby wybrac się do trychologa, żeby zbadał tą twoją skórę głowy i cebulki? Bo to nie powinno tak byc, że non stop Cię bolą. :(
UsuńBardzo dobre plastry. Mam niedoczynność tarczycy i miałam niemałe problemy z włosami. Chciało mi się płakać kiedy widziałam je wszędzie, nie wspominam ile zostawało na szczotce. Po kilku miesiącach stosowania mogę powiedzieć, że są bardzo skuteczne i mi pomogły. Włosy zdecydowanie mniej wypadają i są mocniejsze
Usuń