10 paź 2013

Masło do ciała kokos i wanilia od Mythos.

Pierwsze dni na uczelni nieźle dają mi w kość, przez ostatni tydzień skutecznie przypomniałam sobie co to znaczy wstawać przed szóstą, gdy jest jeszcze ciemno i kłaść się spać z przerażającym bólem głowy. Jak się pewnie domyślacie- nie grzeszę czasem, ale nie chcąc pozostawiać Was zupełnie bez odzewu zapraszam na zaległy post, który udało mi się napisać jeszcze na początku zeszłego tygodnia. Kolejny też nie pojawi się pewnie zbyt szybko, w weekend czekają mnie chrzciny i ponad czterysta stron maczkiem do opakowania, odcinam się więc od blogowego świata i wracam po niedzieli, mam nadzieję w trochę lepszym humorze i z lepszym nastawieniem do życia niż dzisiaj! Tymczasem- miłego czytania! ;)

***
Lubię się balsamować- to już pewnie wiecie. :) W dodatku wariuję na punkcie kokosowych i waniliowych zapachów w kosmetykach- co też nie powinno być dla większości z Was zaskoczeniem, w końcu nie raz wspominałam Wam o swoich słodko-ulepkowatych upodobaniach. Kiedy jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania masło do ciała greckiej marki Mythos oliwka+wanilia+kokos, już na same jego wyobrażenie ciekła mi ślinka. ;) Do tego zakręcany słoik, bardzo dobry skład, wizja gęstej konsystencji... Zapowiadało się idealnie!


Nie będę ukrywać- polubiłam ten produkt. Głównie za bardzo dobre właściwości pielęgnacyjne- masło naprawdę  świetnie nawilża, rewelacyjnie dba o naszą skórę pozostawiając ją gładką, miękką i przyjemnie napiętą. Aplikacja tego produktu to również czysta przyjemność. :) Zakręcony słoik to zaraz po pompkach moja ulubiona forma opakowania, która pozwala wydobyć i zużyć kosmetyk właściwie do ostatniej kropli. Jeśli chodzi o Mythos, to dużą uwagę zwraca również estetyka opakowania (pojemność: 200 ml)- jest proste, solidne i bardzo przyjemne dla oka- zdecydowanie sprawia wrażenie kosmetyku z "wyższej półki".


Masło ma lekko żółtawy kolor i dość gęstą, treściwą konsystencję, która jednak bardzo dobrze współpracuje z naszymi dłońmi i nie sprawia najmniejszych problemów przy aplikacji. Produkt dość długo się wchłania, ale nie pozostawia po sobie lepiącego się filmu- skóra jest nawilżona, ale nie tłusta, za co duży plus.

Połączenie nuty kokosowej z waniliową wydawać by się mogło zapachem wręcz idealnym, w końcu jedną i drugą uwielbiam w każdej postaci i o każdej porze dnia nocy, ale jakimś cudem ten zapach  do końca mnie nie zachwycił... Jest ładny, ale bardzo delikatny, osobiście chętniej sięgam po balsamy/masła, które fundują mi intensywniejszą aromaterapię i razem ze mną pachnie nimi również moja pościel i piżama. Rozumiecie co mam na myśli?


Z drugiej strony jest to zapach bardzo bezpieczny, na pewno spodoba się większości osób, nawet dziewczynom, które do tej pory nie mogły przekonać się do takich słodkich, jadalnych, apetycznych nut i chętniej sięgały po "świeżaki".

Zdaje się, że nie wspomniałam jeszcze nic o składzie- masło zawiera wiele substancji aktywnych, między innymi: masło oliwki, wanilie, kokos, masło shea, aloes, olejek migdałowy, lecytynę, morszczyn i witaminę E. Nie znajdziecie w nim parabenów, olejów mineralnych, silikonów, syntetycznych barwników, EDTA i GMO. :)


Za pojemność 200 ml, która jest aktualnie w promocji na stronie producenta (KLIK) płacimy 27,99 zł. Po więcej szczegółów odsyłam Was właśnie tam. :)

PLUSY:
+ wygodne opakowanie w formie odkręcanego słoika
+ fajny skład: brak parabenów, silikonów, olejów mineralnych
+ bardzo dobre właściwości nawilżające
+ dość gęsta, treściwa konsystencja
+ subtelny zapach (który dla mnie osobiście mógłby być bardziej intensywny)
+ wydajność

MINUSY:
- masło dość długo się wchłania
- dostępność (nie widziałam stacjonarnie)

Podsumowując- polecam jeśli szukacie dobrze nawilżającego masła do ciała, na które chcecie przeznaczyć trochę więcej niż na typowo drogeryjny produkt. Plus za bardzo dobre właściwości pielęgnacyjne, gęstą treściwą konsystencję, wydajność i wygodne, solidnie wykonane opakowanie. Jeśli macie problem z przekonaniem się do słodkich, waniliowo-kokosowych nut zapachowych w kosmetykach, to tym bardziej polecam Wam to masełka- ta wersja jest wyjątkowo delikatna i subtelna, fanki baaaardzo słodkich ulepków mogą być z kolei odrobinę tą delikatnością zawiedzione.


Lubicie gdy kosmetyk pachnie intensywnie, czy może wręcz przeciwnie? Miałyście okazję próbować maseł marki MYTHOS? A może znacie inne ich kosmetyki? Zapraszam do dyskusji w komentarzach!

20 komentarzy:

  1. Stosuję aktualnie masło Flos-Lek Wanilia i Czekolada i w sumie jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i subtelny, ale i tak zaintrygował mnie ten zapach - muszę kupić :D Szczególnie że nie zawsze mam ochotę na intensywne wonie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę mnie Mythos rozczarował, ale masła od nich nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam do czynienia z tą marką, ale zapach zapowiada się na tyle interesująco, że być może kiedyś pokuszę się o zakup ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam masełko lawendowe od Mythos i wali jak środek na mole :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam wersję z zieloną herbatą, dobrze go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kusi mnie ta wersja zapachowa bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. stacjonarnie można je znaleźć w aptekach, np. w Katowicach na dworcu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. chętnie spróbuje bo uwielbiam zapach kokosu ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam to masełko w tej samej wersji zapachowej ale czeka jeszcze na swoje użycie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda bardzo przyjemnie!
    Ja lubię właśnie takie delikatne zapachy, więc pewnie polubiłabym to masło :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię bardzo intensywnych i jak ja to mówie namolnych zapachów:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Również uwielbiam zapach kokosu w masłach do ciała, więc to na pewno by mi się spodobało:)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie znam ich kosmetyków, a mam straszną ochotę coś wypróbowac :)

    OdpowiedzUsuń
  15. wanilia i kokos to zdecydowanie nie moje zapachy, dusiło by mnie...:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Skład niezły, ale myślałam, że będzie jeszcze lepszy. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. kokos i wanilia? czy może być coś lepszego?! bardzo mnie zaciekawiło to masło :)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za każdy komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...