31 paź 2013

ShinyBox Think Pink + zapowiedź zmian!

Wpadłam w wir nauki i zgubiłam gdzieś pomiędzy kuciem, a minimalną ilością snu, przestrzeń i czas na blogowanie. Na nic się zdaje kalendarz, listy zadań do zrobienia i dzwoniący o dwie godziny za wcześnie budzik, zwyczajnie się nie wyrabiam. Uwierzcie mi na słowo, że to moje pierwsze wolne pół godziny od zeszłego piątku! Zanim się spakuję i ucieknę do domu na odrobinę dłuższy weekend niż zazwyczaj, pozostając w temacie ShinyBox, przychodzę do Was z zawartością edycji październikowej, której hasłem przewodnim jest walka z rakiem piersi.

Jeżeli jakimś cudem nie widziałyście jeszcze co w tym miesiącu znalazło się w pudełku, albo jesteście ciekawe jakie były moje wrażenia po jego otwarciu, to zapraszam do czytania. PS. Wytrwajcie do końca, zdradzę Wam mały sekret. ;)


W tym miesiącu Shiny przybyło do mnie w zupełnie innej odsłonie, została zmieniona szata graficzna pudełka i choć ja osobiście głosowałam na inną, bo różowo-białą wersję, to muszę powiedzieć, że i ta przypadła mi do gustu. ;) Na pochwałę zasługuje również samo hasło przewodnie październikowej edycji, szkoda jednak że poza ulotką informacyjną o samobadaniu piersi, w pudełku nie znalazło się nic, co by do tego hasła nawiązywało...

Mamy za to pięć produktów kosmetycznych i dwa prezenty. ;)


1) Hot&Spice płyn do kąpieli ORGANIQUE- super! Bardzo mnie ten produkt ucieszył, pachnie nieziemsko i nie mogę doczekać się spotkania z nim pod prysznicem, zobaczymy czy sprawdzi się tak samo dobrze jak w wannie. ;) produkt pełnowymiarowy 21,90 zł/125ml

2) Maska nawilżająca do twarzy z witaminą E The Body Shop- lubię maseczki, więc z chęcią przetestuję wpływ wyciągu z pszenicy i oleju sojowego na moją cerę. To moje drugie podejście do TBS, zobaczymy co z niego wyniknie. produkt pełnowymiarowy- 10,00 zł/6ml

3) Płatki pod oczy SYIS- miałam w planach zakup płatków kolagenowych z Perfecty, Shiny chyba czyta mi w myślach. ;) produkt pełnowymiarowy 26,00 zł/1 opakowanie

4) Top Coat Seche Vite-  nasłuchałam się o nim w samych superlatywach i również planowałam zakup, cieszę się, że wcześniej będę miała możliwość przetestowania miniaturki. Także Seche Vite jak najbardziej na plus! pełen produkt kosztuje 34,00 zł/14 ml

5) Balsam na włosy 60-sekundowy Goldwell- kolejne pudełko i kolejny produkt do włosów... Ile można? pełen produkt kosztuje 64,00 zł/200ml

W pudełku znalazła się również saszetka szamponu przeciwłupieżowego firmy Floslek oraz dwie koronkowe bransoletki Full of Fashion, których już się pozbyłam. Raz, że były za duże, a dwa jakoś nie bardzo w moich kolorach. Nie dałabym za nie 30 zł. ;)


Podsumowując- pudełko uważam za całkiem udane, większość kosmetyków okazała się być dla mnie przydatna i chętnie je przetestuję. Trochę żałuję natomiast, że aż trzy spośród sześciu produktów to produkty jednorazowego użytku i że w edycji poświęconej walce z rakiem piersi zabrakło chociażby różowej wstążki... No i Shiny, błagam- skończcie z tymi kosmetykami do włosów! Mój przesyt nimi sięga już zenitu... ;)

A Wam jak podoba się październikowe pudełko ShinyBox?

***
Wytrwałyście do końca? To teraz zgodnie z obietnicą uchylę rąbka tajemnicy...
Nie tylko Shiny zmieniło w tym miesiącu odsłonę. ;) Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to  i ja jutro będę cieszyć się już NOWYM SZABLONEM (Aga jesteś wielka, wiesz o tym :*)! Nieskromnie powiem, że wyszło idealnie!!! ♥ Cieszę się jak głupia i mam nadzieję, że zmiany spodobają się i Wam. Do napisania już w nowej blogowej odsłonie!

11 komentarzy:

  1. Bardzo jestem ciekawa tych zmian :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mogę się doczekać zmiany szablonu, już ten, jak Ci pisałam, mi się podoba, także jestem ciekawa czym nas zaskoczy następny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bardzo chętnie wypróbowałabym własnie ten płyn Organique, lubię tę markę a sam produkt wydaje się ciekawy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Wpadłam w wir nauki i zgubiłam gdzieś pomiędzy kuciem, a minimalną ilością snu, przestrzeń i czas na blogowanie. Na nic się zdaje kalendarz, listy zadań do zrobienia i dzwoniący o dwie godziny za wcześnie budzik, zwyczajnie się nie wyrabiam." Jakbym czytała o sobie. :) Ci studia, mi nauka w technikum zabierają całkowicie wolny czas. A niestety nic nie da się z tym zrobić - zdać przecież każdy chce i nie mieć problemów. Przy tym wszystkim jednak irytuje mnie uczenie rzeczy kompletnie nieprzydatnych, niekompetentni nauczyciele, którzy nauczycielami być nie powinni (niesprawiedliwi również), nauczyciele, którzy usilnie starają się narzucić swoje zdanie i tym sposobem zamiast WoS-u mam wiedze o tym jak wszystkie religie są złe :) I nie ilość nauki, ale przede wszystkim ta często widoczna głupota niby-dorosłych ludzi przeraża mnie i wykańcza, denerwuje, psuje humor i zniechęca do chodzenia do szkoły. No ale to tak nawiasem mówiąc - jestem dzisiaj przewrażliwiona na punkcje zachowania nauczycieli. :D
    Życzę Ci nie tylko pożytku z otrzymanych kosmetyków, ale też siły do dalszej nauki :)
    I fajnych profesorów też!

    No i przede wszystkim - mam nadzieję, że szablon będzie Ci służył dobrze :))
    Polecam się na przyszłość :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ mi radochę sprawiają takie długie komentarze. :D :*

      Usuń
  5. zakochałam się w nowym szablonie <3 oczu nie można oderwać :)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za każdy komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...