19 lis 2012

Ściśle tajne, czyli moje blogowe sekrety.

Nie było mnie tutaj prawie tydzień, ale już się usprawiedliwiam! W tygodniu jak to w tygodniu- czasu na blogowanie zbyt wiele nie ma, a weekend praktycznie cały spędziłam w książkach, maltretując chemię analityczną, z której w piątek czeka mnie kolokwium (które to już w tym semestrze?). :( Wymiękam przy ilości materiału jaką muszę opanować, wierzcie lub nie, ale matura przy tym to był jeden wielki pikuś. :(

W każdym razie dzisiaj jestem i mało tego- zamiar zdradzić Wam kilka swoich blogowych sekretów.Mowa o TAGu, do którego zostałam zaproszona przez kilka osób (poszperam w komentarzach i edytuję post, przepraszam za swoją sklerozę :( ) i na który odpowiadam już chyba jako ostatnia. Na część pytań udzieliłam już odpowiedzi jakiś czas temu w TYM poście, dlatego żeby niepotrzebnie się nie powtarzać pozwolę sobie pewne pytania po prostu pominąć.

No to zaczynamy! :) 


Ile czasu prowadzisz bloga i jak często publikujesz posty? 

Blog został założony w czerwcu 2011, czyli ma już prawie półtora roku, zleciało nie wiadomo kiedy. :)
Do tej pory starałam się, aby posty pojawiały się co dwa dni, ale od kiedy studiuję bywa z tym niestety bardzo różnie... Piszę po prostu wtedy kiedy mam na to czas i oczywiście ochotę, po kiedy jestem na nogach od 6, albo wracam późnym wieczorem marzę już tylko o prysznicu i ciepłym łóżku.

Ile razy dziennie zaglądasz na bloga i czy robisz to w pierwszej kolejności? 

Przyznam szczerze, że nigdy nie zwracałam na to uwagi, ale myślę że kilka na pewno- chociażby po to, aby sprawdzić co nowego u moich ulubionych bloggerek. :)
Jeśli chodzi o kolejność to najpierw jest to facebook, a później blog. W następnej kolejności poczta i Wasze maile. :)

Czy zazdrościsz czasem bloggerkom?
Zazdroszczę, ale nie w negatywnym tego słowa znaczeniu. Na przykład: czasami chciałabym mieć dostęp do takich albo innych kosmetyków czy umieć wynajdować takie perełki w SH. Nie mam jednak zwyczaju zazdrościć komuś samego bloga, statystyk czy innych tego typu. Cieszę się z tego co mam, a takie bloggerki po prostu podziwiam.

Czy zdarzyło Ci się kupić jakiś kosmetyk tylko po to, by móc zrecenzować go na blogu?
Nie przypominam sobie takiej sytuacji. Kupuję to co aktualnie jest mi potrzebne, co sama chcę przetestować, co polecały inne dziewczyny, a później to recenzuję.

Czy pod wpływem blogów urodowych kupujesz więcej kosmetyków, a co za tym idzie, wydajesz więcej pieniędzy?
Oczywiście, że tak. :D Zresztą która z nas tak nie ma?

Co blogowanie zmieniło w Twoim życiu?
Oprócz tego, że blogowanie sprawia mi niesamowitą przyjemność i czerpię z tego naprawdę dużo radości i energii, to dzięki blogowaniu rzadziej trafiam również na kosmetyczne buble, większą wagę przywiązuję do składów kosmetyków, wiele się nauczyłam (niektóre blogi to naprawdę prawidziwa kopalnia wiedzy), poszerzyłam swoje umiejętności makijażu, znalazłam sporo KWC dzięki recenzjom inny dziewczyn, częściej zaglądam do drogerii, wydaję więcej pieniędzy i potrzebuję więcej miejsca na kosmetyki, które stają się coraz bardziej moją małą obsesją. Oprócz tego dzięki blogowaniu nawiązałam nowe znajomości i co tu dużo mówić- świetnie się z tym wszystkim czuję! :)

Co najbardziej denerwuje Cię w blogach innych dziewczyn?
Zdecydowanie kopiowanie i małpowanie z innych. O ile jestem w stanie znieść za małą czcionkę, jaskrawe barwy czy nie najlepszej jakości zdjęcia, to takiemu ewidentnemu wzorowaniu się na innych mówię stanowcze NIE! Jestem zdania, że jeśli ktoś nie ma pomysłu na siebie i swojego bloga, to powinien sobie odpuścić, bo naśladowanie kogoś innego na każdym kroku- poprzez grafikę, pomysły na notki, sposób pisania jest po prostu śmieszne i żałosne. Dosłownie krew mnie zalewa gdy widzę jak ktoś bezczelnie stara się odwzorować mojego bloga prawie w każdym możliwym aspekcie i zastanawiam się jak takiej osobie jest nie wstyd... I co jej to daje...
I zaznaczam, że nie chodzi mi tutaj o inspirowanie się, bo potrafię to odróżnić. 


Miałam zaplanowaną jeszcze drugą część notki, ale widzę że zbliża się już dwunasta i czas się zbierać. No nic, życzę Wam miłego poniedziałku. I pamiętajcie- kciuki, kciuki, kciuki! :D

Zobacz także:
* FAQ- Blogowanie. 

24 komentarze:

  1. Ja jeszcze nie zrobiłam odpowiedzi, ale już tak mam z tagami ;) Fajnie, że mimo wszystko wracasz na bloga i od czasu do czasu coś skrobniesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę. :)
      Staram się być tu jak najczęściej mogę. :)

      Usuń
  2. Powodzenia na kolokwium! :) Co studiujesz? ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia :) No i masz rację, że nie ma nic gorszego, niż kopiowanie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest po prostu brak szacunku do czyjejś pracy...

      Usuń
  4. kopiowanie bywa bardzo irytujące... Kiedyś prowadziłam bloga o innym profilu, dziewczyna kopiowała nawet moje prywatne zdjecia...

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia na kolokwium, na pewno go zaliczysz perfekcyjnie ! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, nie trzeba perfekcyjnie, ważne żeby w ogóle zaliczyć. :D

      Usuń
  6. A po co Ci te kciuki? Przecież i tak sobie poradzisz ;)
    Powodzenia! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. powiesz kto od ciebie kopiuje? zbłaźnimy ją :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Koniecznie daj znać, jak Ci poszło:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Powodzenia Kochana:* Fakt, blogowanie zmienia życie na lepsze;)

    OdpowiedzUsuń
  10. faaajnie tu:) www.fashionismyelement.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za każdy komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...