11 gru 2012

Ulubieńcy do makijażu oczu pod lupą- mini recenzje.

Robię dzisiaj wszystko, żeby tylko się nie uczyć i takim oto sposobem doczekałyście się nowego posta. Chcę wspomnieć Wam krótko o dwóch produktach do makijażu oczu, które bardzo polubiłam i które zdąrzyły już znaleźć się w gronie moich kosmetycznych ulubieńców.

Pierwszym produktem, który zasłużył sobie na to zaszczytne miano, jest pojedynczy cień do powiek marki Essence w kolorze brudnego złota- #35 Party all Night.


Wierzcie lub nie, ale używam go codziennie i nie wyobrażam już sobie bez niego swojego makijażu, uwielbiam go! Zapłaciłam za niego około 5-6 zł co razem z pojemnością (2,5g) i wydajnością daje interes życia.


Jeśli chodzi o sam cień- daje on lekko metaliczne wykończenie i osobiście polecam nakładać go najzwyklejszym aplikatorem do cieni/pacynką, taki sposób przynajmniej u mnie najlepiej się sprawdza. Pigmentacja jest genialna, trwałość również- cień utrzymuje się na powiece nawet bez użycia bazy praktycznie cały dzień. Nie wspominając już o kolorze- idealny na tę porę roku, pięknie rozświetla spojrzenie i podkreśla zarówno zielone, niebieskie jak i brązowe oczy. Taki odcień pasuje dosłownie każdemu.


Jeśli lubicie cienie do powiek w kolorze złota, to jak najbardziej mogę Wam go polecić, na bank będziecie zadowolone. :)

******

Cień zazwyczaj zestawiam z żelowymi kredkami Avon Super Shock. W swoich zbiorach mam dwie- czarną którą rysuję kredkę na górnej powiecie i/lub podkreślam linię wodną oraz brązową o metalicznym wykończeniu do pokreślenia dolnej powieki. Obie szczerze uwielbiam, to zdecydowanie najlepsze kredki jakie miałam okazje używać.


Bardzo trwałe i świetnie napigmentowane. Rysowanie nimi kreski to czysta przyjemność i dosłownie bułka z masłem. Operuje się nimi dużo łatwiej niż pędzelkiem i eyelinerem. Łatwo się rozcierają, więc super sprawdzą się też przy makijażu typu smoky.



Jeśli chodzi o minusy, to wiele osób narzeka na ich temperowanie. Ja osobiście nie mam z tym problemu, wystarczy włożyć je chwilę wcześniej do lodówki. Co prawda rysik dość szybko się zużywa, ale to to przecież normalna kolej rzeczy. :) Wspomniałabym natomiast o dostępności- pozostaje allegro albo oczywiście konsultantki. Cena to około 15 zł w promocji.

Pozostaje tylko wytuszować rzęsy i makijaż oczu gotowy. :)

Znacie, używacie, lubicie? :)

40 komentarzy:

  1. myslalam ze wiecej tego bedzie po tytule

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli jesteście zainteresowane, to zrobię jeszcze podobne posty. :)

      Usuń
    2. Zrob zrob!jestesmy zainteresowane jak najbardziej

      Usuń
  2. kredeczki Avon bardzo lubię choć ich trwałość jest tak mocna po naniesieniu że ja nie mogę jej rozetrzeć :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to samo... ale kredki Super Shock to chyba najlepsze dzieło Avonu :)

      Usuń
    2. A próbowałyscie gąbeczek do rozcierania?? :)
      chyba sie skusze na ten cien!!

      Usuń
    3. Też używam gąbeczki, chociaż skośny pędzelek również fajnie się sprawdza. :)

      Usuń
  3. cień ma cudowny kolor, kredek z avonu nie próbowałam ale kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubiłam kiedyś te kredki z Avonu ale dawno już żadnej nie zamawiałam :P

    OdpowiedzUsuń
  5. te kredki z avon są świetne. :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli chodzi o kredki z Avonu to mam swoje ulubione automatyczne z shimmerem. Są różne wersje- jedne bardziej błyszczące, drugie mniej. Mam 3 i każdą bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Automatycznych nie próbowałam, muszę im się bliżej przyjrzeć. Dzięki! :)

      Usuń
    2. Też je bardzo lubię :)

      Usuń
  7. Też najczęściej używam podobnego cienia :) Kredki muszę wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  8. Kuszą mnie te żelowe kredki z Avonu, mam ochotę na kolor Balckberry, ale na razie nigdzie go nie widzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładny ten cień. Muszę mu się przyjrzeć w sklepie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam czarną :D Nawet ją lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  11. kredeczki zapewne ładnie komponują się z cieniem na powiece ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny cień, muszę się wkońcu na któryś zkusić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam i ten cień i te kredeczki i również bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. dużo osób chwali te kredki z Avonu, może i ja w końcu bym sobie zamówiła :D

    OdpowiedzUsuń
  15. bez kitu to mój ukochany cień - kupiłam go a potem jeszcze dokupiłam dwa tak just in case jakby Essence go wycofał. ale jestem przezorna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taak, pamiętam, już mi o tym pisałaś. :DD A przezorności nigdy za wiele!

      Usuń
  16. Właśnie uświadomiłam sobie że mam tą czarną kredkę i leży jeszcze nie ruszona i chyba muszę się za nią jak najszybciej zabrać ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. mam kredeczkę avonu czarną i jestem zadowolona :) nawet bardzo;)

    OdpowiedzUsuń
  18. :) też tak bardzo bardzo często robię:) Omijam książki szerokim łukiem:) Moim ulubieńcem spośród czarnych kredek jest Rimmel. Idealna jak dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja w kredkach mam mnóstwo swoich ulubieńców. :) Bardzo lubię te od Golden Rose. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam żelową kredkę z GR i również uważam, że są fajne, ale niestety posiadam tylko turkus, a do makijaży dziennych jednak wybieram brąz/czerń, szczególnie teraz zimą. :)

      Usuń
  20. ja też lubię kredki supershock ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zrobiłaś takie ładne zdjęcia temu imprezowiczowi, że mam teraz na niego chrapkę.

    A kredki mam i cenię.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ mnie skusiłaś na ten cień! Zgodzę się, kredki są świetne i chyba nie słyszałam jeszcze żadnej negatywnej opinii o nich;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię te kredki z Avonu. To znaczy lubię fioletową bo trzyma się do zmycia, czarna nie widzieć czemu kseruje się i rozmazuje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może trafił Ci się jakiś wadliwy egzemplarz, bo innego wytłumaczenia nie widzę skoro fioletowa jest ok. :)

      Usuń
  24. wszyscy pisza o swietnych kredkach z Avonu, musze jakas wkoncu kupic i wyprobowac :D

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za każdy komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...