Składniki, których będziecie potrzebować na cztery porcje qurrito:
- 1 jajko
- 4 placki tortilla
- cała pierś z kurczaka pokrojona w kostkę
- ketchup, majonez (w prop. 3:2)
- ser (ilość i rodzaj wedle uznania)
- olej
- panierka:
- 6 łyżek mąki pszennej
- 3 łyżki bułki tartej
- sól, pieprz
- łyżeczka słodkiej czerwonej papryki
- łyżeczka curry
- dwie łyżeczki przyprawy kebab/gyros
- pół łyżeczki gałki muszkatołowe, oregano i bazylii
- inne wedle uznania ;)
Kawałki piersi obtaczamy najpierw w jajku, a następnie w naszej panierce. Smażymy na głębokim, dobrze rozgrzanym oleju aż się zarumienią.
Dokładamy kurczaka, składamy placki na pół i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni dosłownie na 5-10 minut. Uwaga na na wciągającą lekturę! Ja wczoraj zaczytałam się i najwyraźniej trafiłam na chwilę do innego światu, bo siedząc tuż obok nie czułam, że się przypala ... i "trochę" przypiekłam. ;)
Zostało już tylko pokroić i można palce lizać. :)
Lubicie Qurrito? Próbowałyście stworzyć coś takiego w domu? Spróbujecie? :)
SMACZNEGO!
mniam, wygląda smakowicie :) muszę zrobić któregoś razu :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym :D
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję :) Też czytam teraz tą książkę więc wiem co to znaczy się zaczytać :D
OdpowiedzUsuńJadłabym :)
OdpowiedzUsuńchyba dziś zrobię, tylko bez majonezu:)
OdpowiedzUsuńmniammm, pychotka :)
OdpowiedzUsuńJa co prawda fast foodow nie jadam i nie stoluje sie w kfc ani temu podobnych ale mnie jedzenie lisci tez nie kreci :)
OdpowiedzUsuńaż zgłodniałam :D
OdpowiedzUsuńsuper pomysł muszę wypróbować, tylko chyba jeszcze coś dorzucę do środka :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o książę...Chyba muszę ją kupić, bo od 3 miesięcy próbuję wypożyczyć jej z biblioteki i ciągle jest niedostępna (i zarezerwowana na okres minimum 2 miesięcy:) ).
Pyszności<3
OdpowiedzUsuńJadłam dzisiaj ;)
Robiłam coś podobnego, tylko że ja z sałatami ;) pyyycha :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też mam "fazę" na meksykańskie jedzenie :)
OdpowiedzUsuńAleż bym to zjadła :)
OdpowiedzUsuńAle mi smaka narobiłaś ;p
OdpowiedzUsuńLubię! Nie lubię tylko tego kroić, bo zawsze mi się (trochę) rozwala :(
OdpowiedzUsuńJaki fajny przepisz rwnie zrobię w weekend :)
OdpowiedzUsuńCzytam Twojego posta w pracy i zgłodniałam ;P Wygląda pysznie :) Ja ostatnio robiłam zawijaną tortille z serem i szynką - przekąska lub na kolacje:)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńnigdy nie próbowałam zrobić domowego quritto, dzięki za inspirację!
OdpowiedzUsuńWyjęłaś mi to z ust xD
UsuńWygląda przepysznie ! Na pewno spróbuję, a najbardziej ciekawi mnie panierka czy będzie bardzo podobna do tej z KFC.
OdpowiedzUsuńSuper przepis. Na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńLivia881.blogspot.com
uwielbiam! <3
OdpowiedzUsuń