Kilka swoich słodkich tajemnic zdradziłam już TUTAJ i TUTAJ. Czas na ciąg dalszy.
CZĘŚĆ PIERWSZA- siedem faktów o mnie
1. Prawdziwa ze mnie kolekcjonerka wspomnień. Staram się uwieczniać każdą wyjątkową chwilę, prowadzę pamiętnik, suszę kwiaty i zbieram wszelkiego rodzaju drobiazki kojarzące mi się z danym wydarzeniem, czasem lub miejscem. Poza tym uwielbiam stare książki i czarno-białe zdjęcia. Mają duszę.
2. Chyba jak każda kobieta, marzę o ślubie jak z bajki. Kiedy łapie mnie wieczorna chandra, zanim zasnę, wyobrażam sobie siebie w koronkowej sukni, z welonem do kostek, jasnym kwiatem we włosach i wyjątkowym mężczyzną obok. Nie pogardzę też malowniczą okolicą, starym kościółkiem i karetą z białymi końmi.
3. Największa przyjemność zaraz po zakupach? Wieczór w ciepłym łóżku, z pudełkiem lodów czekoladowych, kubkiem gorącego kakao, dobrą książką i bliską osobą obok. Moje osobiste siódme niebo.
5. Mimo, że każda pora roku ma w sobie coś wyjątkowego, zawsze najbardziej tęsknię za latem. Już teraz brakuje mi tej beztroski, bezchmurnego nieba, ciepłej trawy pod stopami, smaku truskawek, zapachu polnych kwiatów i długich wieczornych spacerów...
6. Kiedy mówię, że chciałabym mieszkać w starej kamienicy, ludzie mają mnie za dziwoląga. Co ja na to poradzę, że za mały, przytulny kącik oddałabym villę z ogrodem? Białe łóżko z baldachimem i stosem poduszek, wygodny fotel, stary regał na książki i wszędzie pełno świeczek- tak, to jest to.
7. Najważniejsza w życiu jest dla mnie miłość. Uważam, że wszystko traci sens, jeżeli nie ma się obok siebie osoby, którą się kocha, która daje nam wsparcie i jest naszym dopełnieniem. Przecież "kochać i być kochanym to czuć słońce z dwóch stron".
CZĘŚĆ DRUGA- pytania
Twój ulubiony kolor? Pastele, beże, kremy.
Ulubiona piosenka? Aktualnie "Down" Jason Walker. Słucham jej od ponad dwóch miesięcy, a za każdym razem tak samo się rozpływam.
Nazwa ukochanego deseru? Do pełni szczęścia wystarczy mi właściwie nutella. Prosto ze słoika.
Co Cię najbardziej wkurza? Udawanie kogoś kim się nie jest, wpieprzanie nosa w nie swoje sprawy, ocenianie ludzi po pozorach, egoizm, nieuczciwość. W sobie? Naiwność.
Gdy jest Ci smutno to? Płaczę. W poduszkę, w czyjeś ramię, w głos...
Ulubione zwierzę? Mój jedyny, najwspanialszy, niepowtarzalny pies! Kundelki są najkochańsze, najwierniejsze i najbardziej wdzięczne.
Czarny czy biały? Hmm. Zależy.
Twój największy lęk? Boję się właściwie wszystkiego. Burzy, pająków, zamkniętych pomieszczeń. Jednak chyba najbardziej obawiam się utraty kogoś bliskiego.
Twoja najlepsza cecha? Wrażliwość.
Codzienna postawa? Łap chwile.
Czy jest perfekcja? Doskonałością.
Grzeszna przyjemność? Zakupy! I słodycze. :)
Jako, że biorę udział w zabawie na pewno już jako ostatnia, pozwolę sobie nikogo nie tagować. Chyba, że ktoś ma ochotę, to zapraszam! :)
Chciałam jeszcze podziękować Wam za wszystkie komentarze i maile z życzeniami powrotu do zdrowia. To naprawdę miłe! Jesteście kochane Dziewczyny! :*
*zdjęcia pochodzą z portalu weheartit.com
Jesteśmy podobne ;)
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam stare kamienice. Najlepiej te, w których są wysokie mieszkania i stare szerokie drzwi :).
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci wytrwałości- ja szybko zniechęciłam się do prowadzenia pamiętnika.
Nutella ze słoika- idealny poprawiacz humoru, nic więcej nie trzeba :D
zoila, dokładnie! Szerokie drzwi i wysokie okna, super sprawa. :) Cieszę się, że ktoś mnie rozumie!
OdpowiedzUsuńchyba kazda dziewczyna jest po troszku romantyczka ;)
OdpowiedzUsuńhttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
Jestem w szoku! Czuję jakbym w 98% przeczytała informacje o sobie : )...
OdpowiedzUsuńBu ja też wręcz panicznie boję się burzy :/ i zrobiłaś mi smaka na nutelle mmmmmmniam:)
OdpowiedzUsuńpodpisuję się pod pkt. 3 i 7 z faktów o Tobie:) mam tak samo :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie odpowiadałam na ten tag... coś się zebrać nie mogę :)
OdpowiedzUsuńOjj nawet nie wiesz ile mamy wspólnego ;)
Ja też marzę o tym, żeby mieszkać w starej kamienicy! :) Szczególnie francuskie kamieniczki - coś pięknego ♥ Ale w Polsce też są przepiękne budynki.
OdpowiedzUsuńJednak nie zgodzę się z tym, że każda kobieta marzy o ślubie jak z bajki - ja nie :P I dlategoteż nie zgodzę się z kolejnym punktem, że "wszystko traci sens, jeżeli nie ma się obok siebie osoby, którą się kocha, która daje nam wsparcie i jest naszym dopełnieniem."
romantyczna dusza :)
OdpowiedzUsuńTakże jestem wielbicielka wspomnien, mam mnostwo pamietnikow z dziecinstwa ;)
OdpowiedzUsuńTakim romantyzmem to chyba tylko młodośc się rządzi ;) Urocze to. Też byłam taka w Twoim wieku a potem poszłam do pracy,wyszłam za mąż, urodziłam dzieci, pochowałam parę najbliższych mi osób i romantyzm gdzieś znikł w szarej codzienności... Życzę Ci zachowania go jak najdłużej kochana :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam całość, choć zmęczenie mną targa jak nigdy wcześniej. Jesteś chyba bardzo wrażliwą osóbką, co? Tak pięknie nazywasz niektóre rzeczy, że nie potrafię nazwać Cię inaczej. Swoje siódme niebo też mam, i wiesz co? Jest bardzo podobne do Twojego. ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Narobiłaś mi ochoty na lody czekoladowe. :D
Temptation, mam tego świadomość i właśnie dlatego dodałam tam "chyba". :)
OdpowiedzUsuńBeauty Wizaz, dokładnie tak!
krzykla, bardzo możliwe. Wraz z wiekiem podchodzi się do pewnych spraw zupełnie inaczej, bardziej realnie. Może to i lepiej? Mój facet zawsze mówi, że jestem idealistką i "za dużo filmów się naoglądałam" i że będzie mi z tym ciężko w życiu. W każdym razie dziękuję Ci pięknie. :*
Aguteńka, właśnie dla takich komentarzy warto prowadzić bloga! Tak, jestem bardzo wrażliwa i często nieźle dostaję przez to po tyłku, ale mimo wszystko.. lubię to w sobie. Dziękuję. :*
Ja mieszkam w kamienicy. :D
OdpowiedzUsuńwidzę ze pod wieloma względami jestesmy do siebie podobne.
OdpowiedzUsuńNo proszę ile rzeczy można się dowiedzieć o blogerkach:) a przy okazji serdecznie zapraszam Cię na moje urodzinowe rozdanie:)
OdpowiedzUsuńhttp://poznanianka.blogspot.com/2011/09/urodzinkowe-rozdanie.html
Pozdrawiam ciepło!
Oj też chciałabym mieć łóżko z baldachimem i uwielbiam pastele ;-)
OdpowiedzUsuńWidzę że pod paroma względami jesteśmy podobne. Miałam wręcz wrażenie jak by ktoś mnie opisywał. Fajnie wiedzieć, że nie tylko ja zbieram różne rzeczy kojarzące się z różnymi miejscami, boję się pająków itd.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Magda:))
Wow... świetna odpowiedź na TAG! Aż mi się miło zrobiło jak to czytałam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie, które kończy się już dziś o 20:00 :)
http://ksiezycowyswiat.blogspot.com/2011/09/rozdanie.html
Też uwielbiam lato! ;)
OdpowiedzUsuńU mnie osobiste siódme niebo wygląda dokładnie tak samo :) Miło było poczytać o Tobie!
OdpowiedzUsuńJejku, dziękuję Wam ślicznie! Dobrze jest wiedzieć, że ktoś dobrnął do końca posta i się nie zanudził! :*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle na fajnego posta trafiłam ^^ A że akurat jestem tutaj pierwszy raz i kompletnie nie znam ani bloga ani autorki, ucieszyłam się, że trafiłam na posta w którym dowiedziałam się tylu rzeczy o Tobie :) Zaskoczyło mnie jak wiele rzeczy nas łączy. Nutella, naiwność, te wszystkie pastele i miłość do vintage-wzorów :D Bardzo miło mi będzie czytać Twój blog dlatego dodaję go do obserwowanych ^^ No i będę wpadać. Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńnarratorka.blogspot.com
ja chcę więcej takich postów :)
OdpowiedzUsuńno cóż mogę napisać.. jesteś słodka :))):*
a propo kundelków, tak! są kochane!
Moje siódme niebo jest bardzo podobne :P
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o szminki NYXa, to nie chodzi o moje gusta czy guściki - te szminki które mam do niczego się nie nadają, co chyba widziałaś na zdjęciach. z pielęgnacją ust problemów nie mam, żadna szminka się na nich tak nie zachowuje jak te. może to kolorystyczny bubel, ale skoro firma robi tak nierówne jakościowo szminki z tej samej serii to ja podziękuję za taką loterię.
OdpowiedzUsuńja też bym chciała mieszkać w starej kamienicy! I nieć gramofon, gdzie bym słuchała płyt winylowych. I chodzić codziennie w ubraniach retro. Czyli najbardziej bym się chciała mieszkać w Anglii w latach 20 lub 60 :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Miło się czytało, zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://longhairgirlblog.blogspot.com/
widze, że taka marzycielko-romantyczka troche z Ciebie ;)
OdpowiedzUsuń