Chyba jeszcze nie czas by stres, nerwy i strach schowały się po kątach... Znowu potrzebuję pobyć sama ze sobą, swoimi wątpliwościami i rozczarowaniem. I rozpaczliwie szukając wyjścia ewakuacyjnego, spróbować pogodzić się z tym co staje się coraz bardziej nieosiągalne. Nikt nie mówił, że realizacja marzeń jest łatwa... Ale żeby aż tak?
Jeansowa marynarka- H&M
Top- H&M
Legginsy- Cubus
Trampki- Converse
Torebka- H&M
Na paznokciach- Wibo Trend Edition (retro style) #2
Prosiłyście o nowy post, a ja na razie nie mam głowy na nic ambitniejszego.
coś z maturą?
OdpowiedzUsuńjak matura?? ;)
OdpowiedzUsuńZdana. :P
UsuńTo git ;)
UsuńTo gratuluję ;)
UsuńGratulacje Kochana :*
UsuńGratki:)
UsuńŁadnie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluję zdania matury :D
Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńWidzialam cie dzis slicznie wygladalas, trampki cudne ;)
OdpowiedzUsuńpowiesz w ktorej drogerii kupilas te lakiery za 3zl?? bardzo prosze
Koło parku.
Usuńkoło którego???:)
UsuńA to mamy kilka? :))
Usuńul. Piłsudskiego.
gratki i super trampki
OdpowiedzUsuńo ile dobrze pamiętam - Akademia Medyczna? Wiesz, nic straconego, jest wiele uczelni, są drugie nabory, można pisać odwołania (chyba 5% miejsc jest zarezerwowanych dla tych, co się odwołują), albo iść rok na zaoczne i po roku się przenieść o ile będziesz miała dobre wyniki :) A może np. kosmetologia?
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby wyszło tak, abyś była zadowolona :)
ale świetne conversy :D cudooo!
OdpowiedzUsuńzapraszam :*
Piękna torebka :). Będzie dobrze, co się odwlecze to nie uciecze, na pewno zrealizujesz swoje marzenia :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia - głowa do góry !!!
OdpowiedzUsuńFajna torebka :) Trzymaj się! Wiem, jak bolą takie rozczarowania, ale czasami przez to można trafić do fajniejszego miejsca :)
OdpowiedzUsuńA co takiego się stało? :*
OdpowiedzUsuńKocham trampki!!!
śliczna torebka :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki!
tak to jest jak sie ma za duze ambicje
OdpowiedzUsuńTo Twoje zdanie.
Usuńpsycholog się kłania
UsuńTobie? :)
Usuńnie tym załamanym,młodym dziewczynkom,które zamiast cieszyć się ze zdanej matury,mają doły,hehehehhe
UsuńJeżeli Ciebie satysfakcjonuje jedynie zdanie i marne 30% to spoko- Twoja sprawa.
UsuńA co do dołów, to byłabym ostrożna, bo może jeszcze przyjdzie Ci je kopać. :)
Pozdrawiam i kończę tą bezsensowną dyskusję tutaj. Jeśli masz jeszcze coś do powiedzenia, to zapraszam mailowo.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńNajpierw naucz się czytać ze zrozumieniem, a potem pogadamy. Bo póki co to nie ma ani z kim ani o czym.
Usuń"Jeśli masz jeszcze coś do powiedzenia, to zapraszam mailowo."
Kolejne komentarze tutaj będą usuwane.
nic się nie przejmuj ja rok temu też to przechodziłam, ciesz się wakacjami, z czasem wszystko się ułoży!
OdpowiedzUsuńMarynarka cuudo :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się! dawno temu ją kupiłaś:>?
Usuńbędzie dobrze:) nigdy nic nie jest łatwe, ale z czasem się wszystko układa;)
Gdzieś rok temu? Może nawet wcześniej.
Usuńteż jestem obecnie na etapie szukania wyjścia awaryjnego
OdpowiedzUsuńwszystko się ułoży, mi też nie poszło tak jak chciałam i nie dostałam się tam, gdzie chciałam - nie powiem żeby mi to na dobre wyszło ale nawet po tamtych kierunkach byłabym w tak samo czarnej d...ie jak teraz a tak przynajmniej miło spędziłam te 5 lat i poznałam niesamowitych ludzi dzięki którym moje życie jest lepsze. głowa do góry!
OdpowiedzUsuńtorebka jest prześliczna:)
OdpowiedzUsuńKochana glowa do gory, z kazdej sytuacji sa conajmniej dwa wyjscia, bedzie dobrze, zobaczysz!!! jeszcze nam sie tutaj pochwalisz jakims fajnym kierunkiem. Cala reszta tez sie ulozy!! mowie ci :)
OdpowiedzUsuńJak tam twoje wloski? Chyba farbowalas co??
Nie farbowałam ich od marca. Po prostu kolor mi się zmył do takiego.
UsuńJa ostatnio też doznałam 'załamania'. Było bardzo pewne, że pojadę do Francji na 3 miesiące ze szkoły (takie stypendium) uczyć się języka i wyszło jak zwykle... No czyli nie wyszło. Ale im dłużej jesteśmy w 'rozsypce' tym więcej życia nam przesypuje się przez place. Ucieka. Tak więc... Pomęczyłam się trochę, ale zaraz doszłam do takiego właśnie wniosku. Trzeba znaleźć inne wyjście z sytuacji. Jakiś plan B. ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, słodki warkoczyk!
następna do psychologa
UsuńJak ja uwielbiam takie anonimki. <3
UsuńŚwietna torebeczka jeszcze gdyby była w łososiowym kolorze :)
OdpowiedzUsuństrasznie mi sie podoba ta kurtka;) muslisz ze jest szansa zeby jeszcze ja dostac w h&m???
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie. ;/
Usuńbardzo ladny outfit xD
OdpowiedzUsuńGłowa do góry kochana. Ja mam dzisiaj takiego doła, że nie wiem co robić.
OdpowiedzUsuńSiedzę i ryczę.
Sliczny zestaw!:)
OdpowiedzUsuńGłowa do góry! Po burzy zawsze wychodzi słońce- pamiętaj :*
A ja myślę, że będzie dobrze. Jakbyś nawet poprawiała maturę, to warto iść na kierunek na którym są jakieś wspólne przedmioty - albo przepiszą z nich ocenę, albo będzie Ci łatwiej. Głowa do góry!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny strój, podoba mi się!:D
OdpowiedzUsuńpowiem Ci że ja też jestem w rozsypce ale to przez sytuacje w pracy.. czuję się psychicznie wyczerpana..
Mi biologia rozszerzona z założenia miała pójść najlepiej, no cóż po napisaniu już wiedziałam że tak nie będzie.
OdpowiedzUsuńPo otrzymaniu wyników, nie zaglądałam do teczki przez godzinę ;p Nie byłam psychicznie gotowa.
A tam szalone 40%, reszta trochę lepiej bo pol - 64., a matma i ang po 94.
Nie są to wyniki o jakich marzyłam, ale na studia powinnam się dostać tam gdzie chcę.
Z Ciebie też trzymam mocno kciuki, będzie dobrze! :D
Kochana głowa do góry! Nigdy nie jest tak źle jak się wydaje :)
OdpowiedzUsuńZauroczyła mnie marynarka:D
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze, bedzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńmnie trochę rozsypały te maturki, bo trochę plany mi legły w gruzach..., ale "jeśli chesz rozśmieszyć Boga opowiedz mu o swoich planach"
tak czy siak marzenia to marzenia i warto walczyć :*
Jaka chudzinka! :) Nie lubie tych topow h&m bo sie bardzo rozciagają =/
OdpowiedzUsuńSonnaille, a to Ty na medycyna chcialas isc czy stomatologie? Moja sis sie rok temu tez nie dostala na dentystyczny, poszla na fizjoterapie i jest mega zadowolona, nawet maturki nie poprawiala :) 3mam kciuki zeby wszystko poszlo dobrze, bo tu pewnie nie tylko o maturke chodzi tak mi sie wydaje. =/
Pati
Składałam na to i na to.
UsuńWpadłam tu przepadkiem i na pewno będę wpadać codziennie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się ubierasz, a jest tu tak ładnie, że aż przyjemnie tu się wchodzi :*
Miło mi, witam i zapraszam częściej w takim bądź razie. :)
UsuńFajny look :))) Podoba mnie sie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia ;)
Śliczna torebka:)Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńTorebka świetna :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie;) Gratuluję matury!:* Będzie dobrze, wszystko się ułoży:*
OdpowiedzUsuńpiękna torebka!
OdpowiedzUsuńczyżby matura? :D będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńteż pisałam w tym roku maturę rozszerzoną z biologii :) tzn poprawiałam wynik z poprzedniego roku :)
UsuńI poprawiłaś?
UsuńChcesz iść na medycyne i załamujesz się wynikami z biol i chem? Dziewczyno GŁOWA DO GÓRY! :) Nie jesteś sama ja mam taki sam plan. I powiem Ci tyle że na tej maturze trzeba mieć dużo szczęścia :) Wiele osób nie dostaje się za 1 razem. Raczej wieszkość. Znam kilka osób z leku. Na danym roku mało jest osób z rocznika piszącego maturę na bierząco serio :) Mój kolega dostał się za 3 albo 4 razem dopiero i to na płatne do Lublina. Najpierw studiował coś innego i poprawiał mature później stwierdzil że to bez sensu i siedzial nastepny rok w domu. Ktoś inny zna gościa który ma 33 lata i nie przeszkadza to w studiowaniu.
OdpowiedzUsuńMarzenia to marzenia. Marzysz o medycynie to nie poddawaj się. Zwłaszcza że dostawanie się na leka dopiero za entym razem jest rzeczą baardzo naturalną. To nie jest ekonomia czy socjologia. Ale najważniejsze że chcesz :) Wg. mnie dostać się odrazu nie jest tak łatwo zwłaszcza że w 3 klasie LO tak na prawde czasu na prawdziwą naukę za dużo nie jest. Są ludzie którzy spędzają rok w domu i z 60% z biologii skaczą na 90% !
Ile masz w sumie punktów? Gdzie składałaś? Też w tym roku zdawałam biol i chem na medycynę.
Da się jakoś pisać na bloggerze na priv? Jak coś to pisz, pogadamy bo mamy to samo marzenie :) Które jest trudno spełnić nawet bardzo ale da się.
Pozdrawiam :*
Nie da się, ale chętnie wymieniłabym z Tobą kilka maili. Twojego niestety nie znam, także czekam na odzew- kasyl@onet.eu :)
Usuńpozdrawiam również. :*
uwielbiam serial ,,plotkara",czytałam gdzieś że Ty też.Na jakiej stronie go oglądasz lub z jakiej pobierasz?Dzięki za odp.
OdpowiedzUsuńna kinomaniaku jest dostępny ; )
UsuńNa różnych. Wpisuję "plotkara online" i oglądam.
Usuńrozumiem doskonale, to jest strasznie niesprawiedliwe, że tak ciężko się dostać na medycynę. Ludzie ciężko pracują, mają ambicje i powołanie, a i tak człowiek który ma kasę i może płacić 20 tysięcy za medycynę zaocznie może sobie zdać wszystko na 30%... I potem mamy taką "kadrę lekarską" :/ żenujące. Byłam kiedyś na pobraniu krwi kiedy byłam mała, lekarka nie potrafiła mi jej pobrać! Moja mama zdenerwowała się, wyrwała jej strzykawkę i zrobiła to sama! Ciekawe ile rodzice tej "pani doktor" zapłacili aby córcia została lekarzem. Ja Tobie z całego serca życzę abyś się dostała! Widać, że ciężko na to pracowałaś :) Pozdrawiam! :*
OdpowiedzUsuńŻeby się dostać na medycynę niestacjonarną, to 30% nie wystarczy, trzeba mieć co najmniej 150-155.
UsuńA co do "kadry lekarskiej" to wydaje mi się, że na to nie ma reguły, są lekarze lepsi i gorsi, jak w każdym zawodzie zresztą.
Ale dziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam!
Nie poddawaj się i walcz do końca! ; *
OdpowiedzUsuńmarynarka świetna! czemu ja jej w HMie nie widziałam.. :(( A jak tam, dostałaś sie na medycynę? wiadomo już coś>?
OdpowiedzUsuńJeszcze nic. Pierwsze wyniki na tych uczelniach na które składałam będą -13 lipca. Ale nie dostanę się, nie mam nawet o czym marzyć...
UsuńAle śliczna ta marynarka ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie marynarka i buty the best;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń