Lakiery Golden Rose zna i lubi chyba każdy. Ja osobiście cenię je szczególnie za niesamowitą gamę odcieni, precyzyjny pędzelek i przyzwoitą trwałość. Szczególnie często daję się skusić na kolejny egzemplarz z serii proteinowej, która zdecydowanie jest moją ulubioną.
Tego lata dostałam niesamowitego fioła na punkcie wszelkich odcieni pomarańczu na paznokciach. Co stoi na przeszkodzie, aby fioł dał o sobie znać także jesienią? Przecież lakieromania rządzi się swoimi prawami.
Soczysty koral #326 idealnie komponuje się nie tylko z letnią sukienką, ale i z grubym szarym swetrem, nie uważacie? Ja go uwielbiam! Swoim urokiem przyćmi niejednego typowo jesiennego szaraczka.
Ale słodka mleczna czekoladka na paznokciach, jest równie urocza. I już typowo jesienna. Mowa o lakierze numer #266. Kupiłam go dawno temu z myślą o kremowych bluzkach i pudroworóżowych sweterkach. Zresztą jak się okazało, wygląda świetnie w każdym wydaniu. Skromnie, a jednocześnie elegancko. To mi się podoba! W dodatku aplikacja to czysta przyjemność. Lakiery nie smużą, ładnie kryją i szybką schną. Nic tylko malować! :)
Podsumowując:
* ogromny wybór kolorów,
* przyjemna aplikacja, lakiery to typowe dwuwarstwowce,
* precyzyjny pędzelek,
* przyzwoita trwałość, lakiery na moich paznokciach utrzymują się spokojnie trzy dni,
* cena- ok. 4-5 zł za sztukę.
PS. Chciałam pozdrowić karcię2910 i podziękować za przemiły komentarz! Kochana, nie masz bloga, także pozwoliłam sobie tak bardziej publicznie. Buziak dla Ciebie. ;*
Ten koralowy jest cudny :)
OdpowiedzUsuńOba cudne! Filiżanka tez ;)
OdpowiedzUsuńKoralowy piękny :)
OdpowiedzUsuńTak, filiżanka jest piękna :)
OdpowiedzUsuńkoralowy jest super :))
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają na paznokciach. Ja niestety obgryzam, tak więc nie maluję ich :(
OdpowiedzUsuńwww.turqusowa.blogspot.com
Obserwuję rzecz jasna. ;]
też mam ten koralowy, jest piękny :)
OdpowiedzUsuńI jednoczę się z Tobą w walce z chorobą.. mam to samo
Uwielbiam GR seria proteinowa :) zdecydowanie mój faworyt wśród lakierów :) i ta gama kolorystyczna tak jak piszesz...ten koralowy jeszcze gdzieś mam, a na czekoladę chętnei zapoluję :D
OdpowiedzUsuńKoralowy kolor jest śliczny!
OdpowiedzUsuńoba kolory są śliczne :)
OdpowiedzUsuńTen pierwszy kolor jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńKoralowy mnie powala :D
OdpowiedzUsuńzachęciłaś mnie, chyba zainwestuję w jakiś kolor ;D
OdpowiedzUsuńhugs, Nikki <3
fajne odcienie
OdpowiedzUsuńteż mam ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńprzede wszystkim życzę powrotu do zdrowia. już chyba lepiej idź do tego lekarza, skoro już tak długo chorujesz...
OdpowiedzUsuńoba lakiery śliczne! nie lubię dzielenia lakierów na sezony; i masz rację, taki koral super wygląda ze swetrami :)
Obydwa urocze! Życzę powrotu do zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńI zaraz również wracam do biologii- ewolucja woła!
Mleczna czekolada genialna. ;)
OdpowiedzUsuńKoral śliczny;) Powodzenia w nauce:*
OdpowiedzUsuńnie mam szczęścia do tej serii...zdrówka, łykaj tran!
OdpowiedzUsuńoba kolory są śliczne :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam lakiery golden rose, te buteleczki, ah aż chce się mieć na półce :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery GR, ale ten koral mi gdzieś umknął, a jest genialny! W czwartek będę w okolicy ich sklepu to na pewno po niego wpadnę!
OdpowiedzUsuńPaznokcie wyglądają całkiem fajnie a szczególnie te koralowe :) Uwielbiam takie kolorki ! A cena jest naprawdę dobra :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z biologią hehe sama też własnie się jej ucze :)
Oczywiście obserwuje :)
U mnie moja pierwsza stylizacja - http://rainbow-style.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Uuu! Ten koralowy to po prostu perełka wśród kolorów. Uwielbiam lakiery Golden Rose. Świetnie się nimi maluje paznokcie i dość długo się trzymają ;>
OdpowiedzUsuńdinitte.blogspot.com
miałam latem ten koralowy odcień, jest super :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło, że szczerością mogłam sprawić Ci przyjemność :) zdrówka życzę :*
OdpowiedzUsuńMam ten lakier w kolorze fioletowym ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńMleczna czekolada mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękny koral!
OdpowiedzUsuńja mam taki sam koralowy. jest świetny. : )
OdpowiedzUsuńMój ulubiony to ten z jolly jeweles,niczym maki ;) Miałaś go może?
OdpowiedzUsuń