Zapraszam dzisiaj na post na dzień dobry i udane rozpoczęcie tygodnia. ;)
Po pracowitym weekendzie, przychodzę do Was z zestawem moich sierpniowych ulubieńców, czyli kosmetyków które w minionym już miesiącu (Chryste, jak ten czas leci!) zdążyłam poznać/pokochać/odkryć na nowo/docenić po czasie (niepotrzebne skreślić ;)) Udało mi się zebrać sześć produktów, z czego o czterech zdążyłam Wam już na blogu trochę wspomnieć. Pozostałe dopiero dzisiaj doczekają się mini recenzji. Zapraszam!
Choć cały czas darzę miłością szczerą i bezgraniczną micel z Biedronki, w tym miesiącu miałam okazję wykonywać demakijaż przy pomocy nowości L'Oreal, która bardzo przypadła mi do gustu. Mowa o płynie micelarnym Ideal Soft, któremu poświęciłam osobny post. Jeśli go przegapiłyście, odsyłam Was TUTAJ.
Woda termalna Uriage to już w ogóle mój hit i największe odkrycie tego miesiąca. Za każdym razem kiedy po nią sięgam, zastanawiam się jak mogłam odkryć ją dopiero teraz... ;) Cudowny kosmetyk! Zanim znów sklecę całą pochwalną litanię na jego temat, chyba lepiej będzie jeśli po prostu napiszę, że TUTAJ znajdziecie pełno recenzję tego produktu.
Masło do ciała z Perfecty zauroczyło mnie swoim waniliowo-pomarańczowym zapachem i właśnie ze względu na zapach, przypadło go gustu zdecydowanie bardziej niż wersja czekoladowo-kokosowa, którą w tym miesiącu wydenkowałam. Z największą przyjemnością będę sięgać po nie również we wrześniu, bo oprócz zapachu, bardzo podoba mi się też gęsta, treściwa konsystencja tego produktu i oczywiście jego działanie. Fajnie nawilża i dba o stan naszej skóry, szczególnie w chłodniejsze dni, bo nie ma się co oszukiwać, że na upały ten kosmetyk jest zwyczajnie za tłusty. ;) Jeżeli macie ochotę przeczytać o innej wersji zapachowej tego masła, zajrzyjcie TUTAJ.
Z różem sprawa wygląda trochę inaczej. Nie wiem czy już Wam o tym wspominałam, ale mam czas kiedy tego typu produkty mogłyby dla mnie w ogóle nie istnieć, po czym pewnego pięknego dnia, zmieniam zdanie o sto osiemdziesiąt stopni i stają się moim nieodłącznym elementem makijażu. Aktualnie przechodzę stadium drugie, a moja właśnie trwająca różomania sprawiła, że szczególnie upodobałam sobie swój najnowszy nabytek, mianowicie róż Catrice w odcieniu 070 Iced Caramel Macchiato.
To piękna mieszanka chłodnych odcieni różu, która daje bardzo naturalny efekt na policzkach. Polecam ten róż szczególnie początkującym, naprawdę nie sposób zrobić sobie nim krzywdę. ;) Taki interes wyniesie Was mniej niż 20 zł.
W sierpniu nie mogło też zabraknąć letnich kolorów na paznokciach. Zarówno o soczystej malinie od Wibo #172 jak i miętusku z edycji limitowanej Essence, już Wam na blogu wspominałam. Gdzie? TU i TU. ;)
Nie mogę Wam też nie wspomnieć o soczewkach, z którymi w sierpniu w końcu postanowiłam się zaprzyjaźnić. Wadę mam niewielką, jednak mimo wszystko trochę utrudnia mi ona codzienne funkcjonowanie, szczególnie na uczelni. Początki nie należały do najłatwiejszych, podejście numer jeden do założenia tego wynalazku skończyło się u mnie płaczem, ale trening rzeczywiście czyni mistrza.
W sierpniu używałam soczewek B&L Soflens, ale chętnie wypróbowałabym coś innego. Zastanawiam się nad Air Optix Aqua albo Acuvue Advance. Używałyście? Możecie coś powiedzieć na ich temat?
Na koniec jeszcze mały bonus, czyli jak wygląda robienie zdjęć na bloga od kuchni... :P
Ściskam i czekam na Wasze komentarze, mam nadzieję że zechcecie podzielić się ze mną swoimi kosmetycznymi odkryciami sierpnia. ;)
Wode i plyn bardzo lubie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
fajny ten bonus :))) dziś własnie otworzyłam nową butelkę wody, właśnie Uriage :)
OdpowiedzUsuńMasło do ciała z Perfecty musi pachnieć cudownie! :) Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńMicel z Loreala jest pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lakiery Wibo Nail Extreme i nawet posiadam ten sam kolor co Ty :) Co prawda wiosną i latem poszedł trochę w odstawkę, ale myślę, że teraz na nowo się z nim zaprzyjaźnię.
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie najlepsze :D Nie miałam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńTen micel jest na moje liście zakupów.
OdpowiedzUsuńJa używam biofinity już od kilku lat i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa również pokochałam ostatnio tę wodę termalną! Jest świetna! :)
OdpowiedzUsuńwszystko wygląda bardzo fajnie ;) Muszę w końcu kupić ten płyn micelarny!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten płyn micelarny <3
OdpowiedzUsuńPłynu jeszcze nie miałam ale zakupie dużo dobrego o nim czytałam, lakier nam innego koloru i zadowolona z niego jestem. a co do Wody to jest MEGA!! Najlepsza z najlepszych!
OdpowiedzUsuńKupię wreszcie micel od L'oreal i sprawdzę na własnej skórze do czego się nadaje. Mam na niego ochotę już od dawna, ale wciąż wykańczam zapasy ;)
OdpowiedzUsuńNa początku mojego noszenia soczewek używałam właśnie Acuvue Advance. Nie wiem, może to tylko u mnie tak było, ale pod koniec dnia moje oczy wydawały się nimi bardzo zmęczone. Jakiś rok temu już przerzuciłam się na Soflens 59. Jestem bardzo zadowolona, oczy nie są zmęczone nawet jak zdarzy mi się w nich spać ;)
OdpowiedzUsuńA czym się różnią 59 od 38, które ja mam? :(
Usuń59 i 38 to jest z tego co się orientuję zawartość % wody. a im bardziej uwodnione tym chyba lepsze;d
UsuńPiękny ten róż
OdpowiedzUsuńNoszę soczewki Acuvue Advance i są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń180 stopni jak już:D jakbyś zmieniła zdanie o 360 to wcale byś go nie zmieniła, bo to koło:D
OdpowiedzUsuńHaha, faktycznie. już poprawiłam, dzięki za czujnosc. :)
UsuńUwielbiam to masło z Perfecty!
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w tym zapachu.
Mam to masło z Perfecty, ale mnie się zapach nie podoba, działa fajnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić to czekoladowo-kokosowe :)
Dobre to ostatnie zdjęcie :). Zainteresował mnie ten róż z Catrice, chyba pójdę go zbadać.
OdpowiedzUsuńMam to masełko z Perfecty, faktycznie pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńdla mnie soczewki to od kilka lat codzienność :) idzie się przyzwyczaić i ja już robię to automatycznie i już nie wyobrażam sobie powrotu do okularów. Miałam Air Optix, ale to był tylko jednomiesięczny 'skok w bok', zawsze wracam do Bausch&Lomb Pure vision albo pure vision 2HD, jeśli chodzi o płyn to solo care aqua albo AO sept.
OdpowiedzUsuńJa okularów w ogóle nie nosiłam... ;/
UsuńDzięki za odpowiedź. :):)
Czaję się na ten płyn ;)
OdpowiedzUsuńSoczewki Biofinity są najlepsze:)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę, muszę o nich poczytać. Dzięki. :)
UsuńUwielbiam posty z ulubieńcami :) Niedawno kupiłam ten płyn micelarny z L'Oreal, ale nie miałam okazji jeszcze go używać.
OdpowiedzUsuńA ja z soczewkami nie mogę zaprzyjaźnić się od dwóch lat :/ Co próbuje to mi nie wychodzi. Choć bardzo bym chciała w końcu je nosić:))
OdpowiedzUsuńTrzeba cierpliwie i do skutku. :) Mnie też nie wychodziło!
UsuńWoda Uriage to moje odkrycie wakacji!
OdpowiedzUsuńJuż się z nią nie rozstanę :-)
Catrice wygląda pięknie:)
OdpowiedzUsuńNa pewno kupię płyn z Loreala :)
OdpowiedzUsuńhaha świetne ostatnie zdjęcie:) Catrice coraz bardziej mnie kusi swoimi produktami - czas się rozejrzeć za ich szafą:)
OdpowiedzUsuńSą w Naturach. :)
UsuńCiekawi mnie to masło z Perfecty:)
OdpowiedzUsuńpłyn micelarny też uwielbiam, o a wodzie zapomniałam, tez ją lubię i nie dodałam jej w ulubieńcach, ach ta pamięć;/
OdpowiedzUsuńtą wodę termalną muszę kupić;) u mnie jutro się pojawi post z hitami sierpnia;)
OdpowiedzUsuńMiałam, a właściwie mam, tylko wodę termalną, ale na razie jakoś mnie nie urzekła, niestety.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że nie piszę na temat, ale możesz powiedzieć z jakich książek przygotowywałaś się do matury z chemii i biologii? Nie mam pojęcia jakie wybrać...
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź. Ala.
Biologia- książki Operon + zeszyty z lekcji, repetytorium Greg, zbiór zadań Witowski
UsuńChemia- Witowski, Nowa Era podręcznik, repetytorium Greg (ale nie polecam ich, moim zdaniem są beznadziejne).
:)
A ten Witowski do biologii dobry byl?
UsuńFajna sprawa moim zdaniem, bo wszystkie zadania maturalne ma się w jednym miejscu, aczkolwiek sporo jest też zadań za szczegółowych i takich trochę mało maturalnych. Ale nie wiem czy znajdziesz coś lepszego. :)
UsuńTeż mam niewielką wadę i soczewek zaczęłam używać w czerwcu. Również na pierwszy ogień poszły B&L a potem kupiłam All Vue i te są dużo lepsze moim zdaniem:-)
OdpowiedzUsuńPrzyjrzę im się, dzięki. :)
UsuńKolejna pozytywna opinia o tym płynie z Loreala chyba czas się za nim rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńOptixy polecam bardzo, bardzo! Moje ulubione soczewki. Drugie miejsce zajmują B&L. Nie polecam Acuvue, jak napisała poprzedniczka gdzieś wyżej, oczy bardzo się w nich męczą. Pod koniec dnia wysychają i bardzo niewygodnie się je nosi.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuńpoluje na ten micelek ;D
OdpowiedzUsuń