18 sty 2012

Niebo w gębie!

Gdy po raz już któryś z kolei zostałam zapytana przez jedną z Was o ulubione potrawy i przekąski, pomyślałam- czemu by nie napisać takiego posta i nie podzielić się z Wami wszystkimi tym na czego widok cieknie mi ślinka? Przyznam się bez bicia, że jestem strasznym niejadkiem i mało co mi smakuje, ale za to mam przeokropną słabość do słodyczy! Wszelkiego rodzaju żelki, czekoladki i ciasteczka mogłabym pochłaniać w każdej ilości. Najlepiej conajmniej trzy razy dziennie- zamiast śniadania, obiadu i kolacji. Wiecie o czym mówię? :)

Hmm. Zacznijmy od śniadania. Nie przepadam za masłem, ani mlekiem. Jajecznicą również. Dlatego jeżeli chodzi o pierwszy posiłek jestem w stanie zaakceptować właściwie wyłącznie dżem i... nutellę! Tatuś stara się mi dogodzić jak może, ale bardzo często i tak z marnym skutkiem, bo rano zazwyczaj po prostu nie mam apetytu...


 W weekend bardzo często zjadam też tosty z serem i popijam je kubkiem gorącego kakao. Pycha!


Pora na obiad. Nienawidzę pomidorowej, krupniku i schabowych. Gdybym mogła to codziennie jadłabym pizzę z pieczarkami, spaghetti z sosem pomidorowym, albo naleśniki! Wszystko jedno czy z serem, kremem czekoladowym czy truskawkową marmoladą. Ważne, żeby były na słodko. Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam!


Kolacji właściwie już nie jem. Za to pozwalam sobie na deser. Najczęściej są to po prostu słodycze: tabliczka czekolady, albo opakowanie biszkoptów. Ale zdarza się, że rozkoszuję się lodami, sałatką owocową, albo pysznym, choć kupnym ciachem. Na przykład ulubioną szarlotką. Chociaż sernikiem mojej również nie pogardzę. :)


I jak, narobiłam Wam ochoty na coś słodkiego? Podzielacie moje gusta kulinarne? A może przepadacie za zupełnie czymś innym? Chętnie poczytam Wasze komentarze.

PS. Ostatnio przeglądając statystykę i źródła ruchu sieciowego, natknęłam się na niezłe kwiatki. Mój blog został wyszukany chociażby pod takimi słowami kluczowymi jak: "przyjemność w łóżku", "sposoby na ściąganie", a nawet "fryzury Filipa Bobka"! Dacie wiarę? :D

36 komentarzy:

  1. Właśnie wyjadam Nutellę ze słoika :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ze słoika, jeszcze palcem smakuje najlepiej. :D :)

      Usuń
  2. a u mnie nie było żadnych śmiesznych haseł wyszukiwania - aż przed chwila weszłam w źródła i oniemiałam... pojawiło się bowiem hasło "twarz hannibala" to chyba było a propos mojej sesji z maseczką BeautyFace

    OdpowiedzUsuń
  3. ja lubię kanapki z dżemem i masłem orzechowym, jednocześnie. Pycha. Ogólnie staram się nie jeść dużo słodkiego, ale uwielbiam lody :) Czasami zjem jakieś ciastko czy ciasto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie próbowałam! Chętnie posmakuję. :) Dzięki!

      Usuń
  4. mmmmmmmmmmmmmmmmmmniam!
    faktycznie niejadek z Ciebie, ja jadam prawie wszystko ( nie spojrzę na krupnik, grochówkę, jakieś surowe mięso, wątróbkę i jakieś salcesony czy co tam podobnego )

    a tak to jestem strasznym obżarciuchem, a mojego chłopaka kocham najbardziej wtedy jak robi mi kolację :)

    ..... a dupka rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rośnie, rośnie! Fałdki na brzuchu się nawarstwiają. :(

      Usuń
  5. ja to jakaś dziwna jestem. Nutelli nie tykam, a wszyscy się tak zachwycają...

    OdpowiedzUsuń
  6. czemu mi to robisz... jestem w trakcie diety!!! :( ;d

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta sałatka owocowa mniam . A te lody czekoladowe....daleko mam do sklepu żeby teraz lecieć chociaż po te lody... jak do jutra dotrwać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż się człowiek głodny robi :D

    OdpowiedzUsuń
  9. jedyne na co zrobiłaś mi smaka to sałatka owocowa :D za słodyczami raczej nie przepadam, a już na pewno nie w takiej ilości hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ja ogólnie jestem obżartuchem, co niestety widać :( muszę wziąć się za siebie, ale brakuje mi silnej woli :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj spokój! Ślicznie wyglądasz. A kochanego ciałka gdy za wiele jak to mówią! :)

      Usuń
    2. tyle, że jeszcze rok temu było mnie o rozmiar mniej... to trochę dołujące :)

      Usuń
    3. E tam, ja zawsze powtarzam, że najważniejsze to dobrze się czuć we własnej skórze. :)

      Usuń
  11. Ja też w weekend mam podobne śniadanie do twojego;)

    OdpowiedzUsuń
  12. W dzieciństwie lubiłam tylko słodkie rzeczy, teraz lubię prawie wszystko;) A wczoraj jadłam naleśniki;) Zrobiłaś mi smaka na kakao i sałatkę;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też toleruję snaidania tylko i wyłącznie na słodko, nic innego nie przejdzie mi rano przez gardło:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Według mnie, jeśli coś nie zawiera czekolady to po co to jeść? Mowa oczywiście o słodyczch ;).
    Poza tym lubię wyraziste smaki, nie straszne mi tabasco ani wasabi(choć nie jem łyżkami, czy też różne "dziwactwa" typu kapary czy oliwki.

    OdpowiedzUsuń
  15. po tych zdjęciach klawiatura do wymiany, takiego ślinotoku dostałam :P spaghetti chodzi za mną od tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie jadłam Nutelli od gimnazjum a było to trochę lat temu- jutro nadrobię pocieszając się lub kupując w nagrodę po egzaminie :D

    OdpowiedzUsuń
  17. ale mi smaka narobiłaś! ;p u mnie największy kwiatek to "jak przebrać się za kapitana" ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. O już głodna jestem

    http://www.rockglamfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Same pyszności! Ale... włos jeży mi się na głowie kiedy pomyślę, że tak wygląda Twoje standardowe odżywianie. Pod tym kątem nie prezentuje się to najlepiej, niestety... Tak czy owak chyba idę po słoik Nutelli :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko Tobie się jeży. :( Moi najbliżsi chyba przeze mnie i te moje kaprysy w końcu oszaleją. :(

      Usuń
  20. O niedobra kobieto, narobiłaś mi wielką chęć na sałatkę owocową, to zdecydowanie moja "naj" potrawa.

    Zapraszam do siebie, dopiero zaczynam;]

    OdpowiedzUsuń
  21. a ja właśnie dzisiaj jadłam spaghetti ;D i też uwielbiam słodycze no i tosty z kakao no i lody i sałatki i naleśniki itd :) mamy podobny gust co do jedzenia :D

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za każdy komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...