Przyjazna dla oka buteleczka mieści 12 ml produktu. Producent zapewnia, że lakier jest szybkoschnący i długo utrzymuje się na paznokciach. Jeżeli chodzi o pierwszą część obietnicy, to rzeczywiście mogę potwierdzić, że została ona spełniona. Aplikacja jest przyjemna i szybka, nie musimy czekać piętnaście minut zanim wolno nam będzie czegokolwiek dotknąć. Pędzelek dość cienki, ale precyzyjny. Lakier dobrze się rozprowadza i zazwyczaj nie tworzy smug. Krycie również w normie, bowiem to taki typowy dwuwarstwowiec. Myślę, że jak na taki jasny odcień, dwie warstwy to naprawdę dobry wynik. Gorzej jest niestety z trwałością. Końcówki szybko się ścierają, po dwóch dniach lakier odpryskuje. :(
Mimo to nie żałuję, że kupiłam ten lakier, dla samego koloru chociażby warto było. Tym bardziej, że kosztował jedyne 3,50. Nie wiem czy zapłaciłabym za niego regularne 7-8 zł w drogeriach, ale jeżeli jeszcze kiedykolwiek pojawią się w Biedronce, w takiej cenie jak wcześniej, na pewno zgarnę jeszcze przynajmniej miętę i granat. :)
Zostawiam Was z jeszcze jednym zdjęciem, zerknijcie jak prezentuje się na paznokciach. Ja tymczasem uciekam do nauki, bo do matury coraz bliżej!
Do napisania! :)
hmm.. pamietam że zdania były podzielone odnośnie tych lakierów, ale osobiscie trzymam sie od nich z dala
OdpowiedzUsuńAle śliczny :)
OdpowiedzUsuńfajny kolor
OdpowiedzUsuńmam miętkę z tej serii, i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńMam go i chyba trafiła mi się felerna sztuka - gęsta, ciągnąca, robi smugi.. aplikacja to udręka!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten lakier :)
OdpowiedzUsuńCiekawy :)
OdpowiedzUsuńsłaby ten wrzosik ;/
OdpowiedzUsuńLubię lakiery z twj serii, mam miętowy i jasny granat.
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda
OdpowiedzUsuńnie przepadam za takimi odcieniami, mam wrażenie że dłonie wyglądają sino :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam dopóki nie spróbowałam. :)
Usuńbardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńfajny kolor
OdpowiedzUsuńhttp://www.rockglamfashion.blogspot.com/
ładnie wygląda na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńKiedy te lakiery były w Biedronce ? U mnie chyba nie było, przeszukiwałam wszystkie miejsca w sklepie aż wzbudzałam zainteresowanie tam pracujących. Jak były pakowane w blistrach czy tak luzem sobie stały ? To następnym razem będę wiedziała czego szukać. Z góry dzięki za odpowiedz.
OdpowiedzUsuńOjej, jeszcze w wakacje. Sierpień? Z tego co pamiętam, to każdy lakier był w takim malutkich kartoniku. A te malutkie kartoniki w trochę większym. Ułożone były kolorami bodajże.
UsuńO, piękny;]Też kupowałam lakiery w biedronce, ale na ten kolor akurat nie trafiłam, za to mam miętowy;]
OdpowiedzUsuńa swój pędzelek do eyelinera przemywam po każdym użyciu w mleczku do demakijażu z biedronki, które niestety się u mnie nie sprawdziło, bo szczypią mnie oczy niestety;/ Kupiłam sobie specjalnie jakieś najtańsze waciki i na połowę wylewam troszkę tego mleczka i mocze w nim pędzelek, a na drugą połowę trochę wody z kranu, którą przelałam sobie do buteleczki z aplikatorkiem. Robię tak też z pędzelkiem do cieni, żeby nic się nie marnowało. Dużo lepiej się użytkuje, naprawdę!
I dajesz radę zmyć ten liner do końca z pędzelka? Ja próbowałam mleczkiem Garniera i kiepsko mi idzie... A jak jest taki ubrudzony, to drażni mi powiekę, bo jest strasznie sztywny. :( Mimo wszystko dzięki za odpowiedź. :*
UsuńWiesz co, wszytki się ładnie zmywa, ale jak nie użyję wody to potem jest hmm.. klejący?, u mnie się to sprawdza;] Tyle, że ja to robię od razu po narysowaniu kresek, nie wiem jaki by był efekt po późniejszym zrobieniu;]
UsuńBardzo ładny kolor. Lubię takie subtelne odcienie. ;)
OdpowiedzUsuńświetny kolorek takiego nie mam jeszcze w sowjej kolekcji :P
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek:)
OdpowiedzUsuń