25 sty 2012

Zgrane duo w wersji dla blondynek.

Post dodany jest automatycznie. Skorzystałam z Waszych rad i zaczęłam hurtowo tworzyć nowe notki w czasie weekendu, w tygodniu niestety zazwyczaj nie ma na to wolnej chwili. Zresztą same doskonale wiecie jak to jest.
Dzisiaj krótko o kosmetyku typu "dwa w jednym", mianowicie brązującym różu essence z serii sun club. Jako, że jestem bladziochem posiadam wersję jaśniejszą dla blondynek #01 good morning sunshine.

Przyznam szczerze, że nie mam zbyt dużego doświadczenia z tego typu kosmetykami i jeszcze do niedawna w ogóle po nie nie sięgałam. Ale z tym duo naprawdę się polubiłam!
Produkt zamknięty jest w prostym, wygodnym, dziesięcio-gramowym opakowaniu.
Część ciemniejsza jest zupełnie matowa, róż natomiast posiada bardziej perłowe wykończenie. Ja zazwyczaj korzystam tylko z bronzera, bo jednak nie do końca przepadam za drobinkami. Ale podejrzewam, że ciekawy efekt możemy uzyskać także mieszając oba kolory. Wszystko zależy od tego co kto lubi.
Teraz trochę o działaniu. Kosmetyk jest dobrze napigmentowany,  łatwo się rozprowadza, nie zostawia plam ani smug, daje naprawdę naturalny efekt. W dodatku przyzwoicie się utrzymuje. Bronzer jest naprawdę idealny do jasnej cery, bo nie jest ani zbyt pomarańczowy ani ceglasty. Duży plus za to, że efekt można stopniować w zależności od tego jak bardzo chcemy wykonturować twarz czy podkreślić kości policzkowe. No i zapach! Przepiękny- trochę czekoladowy, trochę kokosowy. Jeżeli chodzi o wydajność, to również zasługuje na piątkę z plusem. Mam go od czerwca, a końca nadal nie widać.

Właściwie to nie tylko dwa, ale właściwie trzy w jednym: róż, bronzer i rozświetlacz. Zaoszczędzamy nie tylko pieniądze, ale także czas i miejsce- w kosmetyczce, w szufladzie i w walizce podczas letnich wyjazdów.
Czy kupię ten produkt ponownie? Chętnie, bo naprawdę się u mnie sprawdził. W dodatku jest niedrogi (niecałe 12 zł/ 10 g). Ale czytałam gdzieś, że w tym roku ma być wycofany z produkcji. A może już został? Wiecie coś na ten temat? Będę wdzięczna za informację.

A Wy znacie to duo? Lubicie? A może macie inne KWC w tej kategorii? Koniecznie dajcie znać na dole. :)

PS. Uwaga! To już ostatnie dni na wzięcie udziału w konkursie. Wszystkie informacje znajdziecie klikając na banner u góry po prawej stronie. Zachęcam do wzięcia udziału!

24 komentarze:

  1. Całkiem ładnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie wygląda może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. kolor różu - bardzo ładny. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uch, ale się rozpisałam w tych pytaniach. ;) A tego duo nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam go na wakacjach naprawdę fajny produkt ,sprawdził się u mnie :) ale się skończył

    OdpowiedzUsuń
  6. a wersja dla szatynek :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda fajnie, nie rozumiem dlaczego często wycofuje się takie fajne kosmetyki ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Wersja dla brunetek, ciemniejsza też jest dostępna!

      Usuń
  9. moze kiedys w koncu wyladuje u mnie w koszyku:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Kokosowy zapach- to mnie przekonało :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio przeczesując moje zbiory kosmetyczne, natknęłam się na niego i... ponownie go odkryłam :) uwielbiam nim konturować twarz :)
    kilka dni temu, będąc w Naturze nie widziałam go w szafie Essence i trochę mnie to zmartwiło ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. mm kokosowy zapach , musi być cudowny ; D
    + zapraszam do sb ; ))

    OdpowiedzUsuń
  13. jakiś czas temu mu się przyglądałam czy nie kupić..., ale w sumie stwierdziłam, że nie używam bronzera i nie kupię. Ale w sumie trochę żałuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oba kolorki mi sie podobaja :) ciekawe jak wyglądaja połączone razem :)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za każdy komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...