Mimo, że prosiłyście, prezentami chwalić się nie będę (bo nie zrobiłam nawet zdjęć), ale w ramach małej rekompensaty pokażę Wam jakie kwiatki dostałam. Nie wiem jak Wy, ale ja napatrzyć się na nie nie mogę. Prawda, że śliczne? <3
I trochę odbiegając od tematu- pokażę Wam coś jeszcze, bo miałam zrobić to właściwie już tydzień temu, ale jakoś nie było okazji. Mianowicie ozdobne serduszko z piernika. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Choć do jedzenia nadaje się raczej średnio. Zresztą szkoda by było takie cudeńko przetrawić, nie uważacie?
***
***
Strasznie się cieszę, bo wreszcie udało mi się dorwać cynamonowo-jabłkową świeczkę LaRissa. Długo na nią polowałam i w końcu jest! Pachnie dosłownie jak szarlotka. Mam z tej serii też wersję waniliowo-pomarańczową i owoce leśne. Obie równie smakowite. Uwielbiam świeczki. Cudownie umilają popołudnia i wieczory pod kocem. ***
Na koniec trochę zapowiedzi. W najbliższym czasie możecie spodziewać się outfitu- jeszcze zimowego, a także postu z moimi ciuchowymi zdobyczami. Lada dzień pojawi się pewnie też notka w ramach projektu DENKO, poznacie zawartość sześciokątnego pudełka i będziecie świadkami mojego małego blogowego debiutu. Szykuję też dla Was niewielką niespodziankę, także zaglądajcie i wyczekujcie. :)
a kiedy notka z pytaniami????
OdpowiedzUsuńNie wiem jeszcze, ale spokojnie- na pewno się pojawi. :)
Usuńkocham świeczki zapachowe, mm ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam ;*
chemia- moja zmora studiów -_-.
OdpowiedzUsuńWidzę, że uwielbiamy te same świeczki z biedry =D
śliczne kwiatki, kobiety takie kochaja! *.*
OdpowiedzUsuńSerducho też swietne. :) Szkoda ze nie chcesz pokazac prezentow, ale juz ciesze sie na outfit takze wybaczam. :)
co do ostatniego zdjecia- polecam czekoladę malinową do picia z biedronki. pycha!!! :)
Mówisz o tej walentynkowej serii z Mokate? Jeśli tak, to próbowałam. Rzeczywiście pycha. :)
UsuńJakie pyszności
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości- Kochana wszystkiego najlepszego,spełnienia marzeń!
OdpowiedzUsuńŚliczne kwaiaty i pierniczkowe serce:-)
Dziękuję. :*
Usuńajj tylko pozazdrościć Kochana :)
OdpowiedzUsuńChemia- moja zmora z liceum. Cieszę się, że te lata już za mną :) Z niecierpliwością oczekuję nowych notek :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty. Świeczki z Biedronki też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńJa zmykam na jeszcze jedną porcję zajęć :(
Właśnie wypiłam kakao i marzę o dobrym filmie;)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię te świeczki, jeszcze nie miałam tej waniliowo- pomarańczowej ale niedługo kupię. Zostałam Twoim obserwatorem nr 600 :D
OdpowiedzUsuńWitaj! <3 :*
Usuńo, właśnie piję kakao. :)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty ;) A ten pierniczek to do schrupania :D
OdpowiedzUsuńIle bym oddala za takie kwiatki. :)
OdpowiedzUsuńSonnaille moglabys zrobic post o olejowaniu? bardzo prosze.
Sama już nie wiem czy wierzyc w te cudowne wasciwosci olejow...
Planowałam zrobić post, ale tak za około miesiąc, żeby pokazać pierwsze efekty. Ale jeśli masz jakieś pytania, to pisz śmiało, postaram się odpowiedzieć. :*
Usuńale się naczytałam, widzę że miałaś wene kochana :D
OdpowiedzUsuńJa się zagapiłam i nie złożyłam życzeń :( Więc spóźnione, ale jak najbardziej szczere - wszystkiego co najlepsze, co sobie tylko wymarzysz !
Ale tym filmem i kakaem narobiłaś mi ochoty.. mmm ! Chyba nie zasnę bez takiego seansu
Te kwiatki są piękne , też niedawno miałam urodzinki xD
OdpowiedzUsuńSpóźnione ale szczere , Wszystkiego najlepszego , oby Ci się spełniły wszystkie Twoje marzenia ;**
może sie zaobserwujemy ? ;)
http://dont--stop--believin.blogspot.com/
panna-maj, Alice , dziękuję. :**
OdpowiedzUsuń