Dzisiaj taki post na szybko, bo mimo weekendu czasu mam niestety niewiele. Matura zbliża się wielkimi krokami. Co mnie szczerze powiedziawszy przeraża... Ale to nie o maturze dzisiaj miało być, więc schodzę już z tematu.
Początek miesiąca na moim blogu zawsze oznacza mały rachunek sumienia, rozliczenie się z pustych opakowań. W lutym się nie popisałam- to fakt (w styczniu zresztą też nie, ale cicho). Ale zużywanie chyba jednak nie jest moją najmocniejszą stroną. Znacznie lepiej idzie mi uzupełnianie zapasów. Wstyd się przyznać, ale wczoraj znowu zabawiłam się w chomika i nakupiłam trochę kosmetyków, które spokojnie mogłyby poczekać jeszcze dwa/trzy tygodnie. A miałam wejść do Rossmanna tylko na chwilę i tylko po szampon...
1. Mleczko do demakijażu Garnier Essentials z wyciągiem z winogron- kupiłam je, bo któregoś razu wieczorem na gwałt potrzebowałam czegoś do zmycia makijażu, a wszystkie drogerie były już zamknięte. Skoczyłam więc do Biedronki i z braku laku wzięłam to. Kiedyś używałam go nagminnie, teraz o niebo wolę Perfectę. Tusz i eyeliner zmywa trochę z trudem, z podkładem radzi sobie lepiej. W sumie mleczko jak mleczko. Ale ładnie pachnie, to trzeba mu przyznać.
2. Płyn do higieny intymnej Ziaja- dobry produkt, zawsze do niego wracam.
3. Odżywka odbudowująca Intense Repair Nivea- nie była najgorsza, ale miałam lepsze. Zdecydowanie wolę Dove albo Isanę. Ta była przeciętna, ułatwiała rozczesywanie, ale raczej nic poza tym. Zapach typowy dla Nivea, raczej do niej nie wrócę.
4. Olejek do kąpieli truskawka i śmietanka Joanna Naturia- ten olejek bardzo przypadł mi do gustu. Zapach ma cudowny, ciekawa jestem czy pozostałe dwie wersje- wanilia i śmietanka oraz kawa i śmietanka, pachną równie smakowicie. Konsystencja bajka, nie wysusza, dosłownie nie chciało mi się przez niego wychodzić z wanny. Jedyny minus to wydajność- błyskawicznie znika z opakowania. Ale na pewno jeszcze do niego wrócę, polecam!
5. Nawilżający żel do mycia twarzy BeBeauty- fajny, niedrogi produkt, dobrze zmywa makijaż twarzy, pachnie jak dzidziuś (pewnie przez ten wyciąg z lotosu), ale mając porównanie chyba jednak wolę brata micela.
6. Krem nawilżający z białą herbatą HerbikaPlant Ziaja- uwielbiam go! Używam na zmianę z ukochanym Kozim Mlekiem. Cudownie pachnie, ładnie nawilża, jest lekki, szybko się wchłania, więc idealny pod makijaż. Szczególnie latem.
7. Puder prasowany Maybelline Affinitone- dostępny w trzech odcieniach, ja miałam ten środkowy. Właściwie byłam z niego zadowolona. Matował, nie dawał efektu maski, dobry do poprawek w ciągu dnia ze względu na opakowanie z lusterkiem. Teraz zastąpiłam go pudrem Synergen, który jest o ponad połowę tańszy, a równie dobry. Także raczej już do niego nie wrócę. Choć tak jak mówię- zły na pewno nie był.
U mnie to już wszystko, ale ciekawa jestem jak tam Wasze zużycia. Pochwalicie się?
Koniecznie dajcie znać na dole co sądzicie o tych produktach, jeżeli miałyście okazję ich używać.
A ja ściskam Was mocno i do następnego razu. Mam nadzieję, że mimo masakrycznego tygodnia uda mi się coś napisać. Buziaki. :*
łałciu, gratuluję takiego denka :)
OdpowiedzUsuńŁadne denko :). Dla równowagi musiałaś je wyrównać zakupami, logiczne ;D
OdpowiedzUsuńsuuuper denka ;* ;)
OdpowiedzUsuńi zakupu, kocham ! ;P <3
http://dont--stop--believin.blogspot.com/
dużo tego i tak ja jakoś nic nie wykończyłam jeszcze , ale licze ma marcowe bedzie duże
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnych zużyć :)
OdpowiedzUsuńspore denko. :) be beauty ma fajne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńJa rowniez uzywam Synergena- on jest naprawde dobry i skuteczny, a tani :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na konkurs- do wygrania śliczne bransoletki :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam produkty z joanny za ich cudowny zapach i niską cenę ;) denko udane jak widzę ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem sporo :)
OdpowiedzUsuńzużyłaś puder, mi pudry schodzą baaardzo wolno także gratuluję :)
OdpowiedzUsuńKażde denko to dobre denko :D
OdpowiedzUsuńmleczko Garniera lubię
OdpowiedzUsuńgdzie kupilas ten olejek?
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam to w drogerii Aster. Ale zdaje mi się, że widziałam go też w Naturze.
UsuńJa tez szukam tego olejku, jakoś nigdzie się jeszcze na niego nie natknęłam:)
OdpowiedzUsuńOchhh, ja się czaję na Synergen :D ale nie wiem czy mi się opłaca. Co o nim powiesz?:D
OdpowiedzUsuńJa właśnie chcę Vatikę albo inny kokosowy bo muszę muszę!:)
Działanie jest w porządku, ale zapach mnie irytuje...
Usuńtruskawka i śmietanka - aż mi się zachciało takiej kąpieli mhm... <3
OdpowiedzUsuńLubię ten żel z Biedronki, ale tak jak Ty uważam, że micel jest lepszy;)
OdpowiedzUsuń