Apropo blogowania- mam jakiś mały zastój w kosmetycznych recenzjach, za którymi pewnie część Wam już zdążyła się stęsknić. Ostatnio na blogu dominowały haule zakupowe, nie zabrakło też tematów związanych z modą, kulinariami jak i tych bardziej prywatnych. Teraz wracamy do dawnego stanu rzeczy. Przynajmniej na chwilę. :)
Aromatyczna sól do kąpieli brzoskwinia&mango Tutti Frutti Farmona
Sól do kąpieli, to dla mnie tego typu produkt, od którego nie wymagam zbyt wiele. Ma zmiękczać skórę, nie wysuszać jej, ładnie pachnieć i przede wszystkim- umilać kąpiel.
Sól firmy Farmona zamknięta jest w wygodnym, mieszczącym 600 g produktu opakowaniu. Sięgałam po nią za każdym razem kiedy miałam ochotę na dłuższą, relaksującą kąpiel w wannie, a także do pielęgnacji stóp. Jest bardzo wydajna. Używam jej od końca kwietnia, a póki co zużyłam co najwyżej 1/4.
Producent twierdzi, że produkt zawiera fitoendrofiny- cząsteczki szczęścia, które mają wprowadzać nas w dobry nastrój i dodawać pozytywnej energii. W takie magiczne działanie ja co prawda nie wierzę, ale trzeba przyznać, że sól pachnie prześlicznie- świeżo, owocowo, wakacyjnie, a taki zapach pobudza i zdecydowanie przywołuje same miłe wspomnienia.
Ogólnie sól oceniam pozytywnie. Mimo, że nie posiada żadnych większych właściwości pielęgnacyjnych, to spełnia wszystkie moje wymagania i oczekiwania. Nie wysusza skóry, pozostawia ją miękką, czystą i przyjemnie pachnącą. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to płatki kwiatów, które dla jednych będą pewnie miłym zapachowym dodatkiem, ale mnie szczerze powiedziawszy odrobinę denerwują, kiedy pływając w wannie najczęściej po prostu przyklejają się do ciała. Więcej minusów nie zauważyłam.
Czy kupię ten produkt ponownie? Nie przywiązuję się do jednej soli, często je zmieniam, ale myślę że zimą chętnie sięgnę po tą ponownie. Fajnie będzie poczuć w łazience zapach tropikalnego lata, kiedy za oknem śnieg, mróz, a do wakacji cały czas jeszcze daleko.
Na koniec obietnice producenta i skład dla ciekawskich:
To tyle jeśli chodzi o zapach szczęścia. Uciekam dopić teraz poranną kawę na balkonie, a potem zmykam do ogrodu. Mam zamiar skorzystać dzisiaj z uroków lata na całego i zaliczyć w końcu pierwszą kąpiel w basenie. Może uda mi się złapać trochę słońca?
Nie żegnam się z Wami jednak na długo, mam ostatnio milion dwieście pomysłów na nowe notki, które zamierzam czym prędzej wcielić w życie, także najdalej jutro rano możecie spodziewać się kolejnego odzewu z mojej strony.
Tymczasem... udanej niedzieli! :)
W tym miejscu dziękuję firmie Werner i Wspólnicy za
udostępnienie mi tego produktu w celu jego przetestowania i
zrecenzowania i jednocześnie zapewniam iż moja opinia na jego temat jest
szczera i całkowicie obiektywna.
Sól ta chodzi za mną i chodzi, ale nie miałabym gdzie jej używać, niestety! :) Miłego dnia :))
OdpowiedzUsuńTobie również! :*
Usuńniby 1/4 a cale opakowanie pelne tu haha
OdpowiedzUsuńczasem zdjęcia robi się przed recenzją :P
UsuńZdjęcia robiłam po otrzymaniu paczki, o której pisałam tu:
Usuńhttp://sonnaille.blogspot.com/2012/04/sroda-inna-niz-wszystkie.html#comment-form
Takie samo zdjęcie. Możesz sobie zobaczyć Niedowiarku. :P
Ah, trzeba się do wszystkiego poprzyczepiać :D Musi naprawdę fajnie pachnieć!
UsuńTak to jest jak się nie ma większych problemów. :D
UsuńJa jeszcze nie miałam soli do kąpieli z tej serii. Uwielbiam sól do kąpieli z biedronki :)
OdpowiedzUsuńTeż je lubię, choć wersji zapachowych jest mało. :(
UsuńJa też nie mam na razie gdzie używać soli, eh chyba, że do stóp w misce :)
OdpowiedzUsuńSoli tego typu używam tylko do "kąpieli" stóp, ostatnio mam z BeBeauty. Pisałam na blogu, także zerknij jak masz chwilkę. Musi mi wystarczyć co najmniej na 2 miesiące hehee
OdpowiedzUsuńNie miałam przedstawianej przez Ciebie, jak znajdę w pobliskiej drogerii to zastanowię się nad kupnem.
mialam mus do ciala o tym samym zapachu lecz przyznam, ze bylam srednio zadowolona
OdpowiedzUsuńJestem maniaczką soli do kąpieli , a ta o której piszesz przypadła mi do gustu głównie przez zapach.Uwielbiam kąpiele w wannie, które kojarzą mi się z relaksem i chwilami przemyśleń. Moi znajomi i rodzina wie, że jestem miłośniczką soli więc mnie nimi obdarowuje. Ostatnio moja córcia przywiozła mi z Ukrainy (Lwowa) sól jagodową w przepięknym kolorze i zapachu prawdziwych leśnych jagód.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa maniaczką nie jestem, ale miło czasami w ten sposób się zrelaksować. :)
UsuńZamierzam ją kupić :)
OdpowiedzUsuńPodczas dzisiejszej wizyty w Biedronce uśmiechały się do mnie sole, może więc się skuszę;)
OdpowiedzUsuńwszyscy o niej tak trabia ze az mnie zaciekawila :D
OdpowiedzUsuńZimna i pachnąca woda to jest to czego potrzeba w ten upał hi hi :D
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu planuję ją kupić ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą sól
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jej zapach :)
OdpowiedzUsuńPachnie obłędnie:)Miałam i używałam.
OdpowiedzUsuńmoże się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ją polubiłam.
OdpowiedzUsuńLubię sole do kąpieli ale wyłącznie do stóp :)
OdpowiedzUsuńFarmona ma świetną sól z cynamonem, przepadam za nią!
Uwielbiam cynamon, także na pewno się za nią rozejrzę! Dzięki! :)
UsuńJa dziś miałam takie plany, ogród opalanie... a od rana szaro buro i wieczorem burza deszcz grad... piękna letnia pogoda:)
OdpowiedzUsuńSole do kąpieli cudownie pachną i zawsze mnie tym kuszą, bo uwielbiam wszystkie zapachy, ale samych soli nie lubię. Moja skóra chyba też nie, bo po wyjściu z wanny jest nieprzyjemna w dotyku. Wolę zdecydowanie pachnące płyny do kąpieli:)
uwielbiam zapach wszelkich soli do kąpieli! Czasem mam wrażenie, że są one stworzone specjalnie dla mnie (ah, czyż to nie jest czysty egoizm!). Wszelkiego rodzaju zapachy z firmy tutti frutti są zadowalające. No, może jedynie zapach kiwi mnie odrzuca! Kupiłam sobie z tej samej firmy piling gruboziarnisty i to uważam za strzał w dziesiątkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. ;)
ta sol chyba faktycznie podzialala na Ciebie, bo ta notka az kipi pozytywna energia :D
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt:)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za solą do kąpieli ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jej zapachu na żywo :)
OdpowiedzUsuńTeż mam tą sól - lubię jej zapach :))
OdpowiedzUsuńJa za solą do kapieli srednio przepadam, ale zdarza mnie sie ja kupić :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)
Ja używam soli jedynie do moczenia stóp :)
OdpowiedzUsuń