15 lip 2012

Z latem w tle. ♥

Swoim cotygodniowym zwyczajem, niedzielne przedpołudnie poświęcam na blogowanie. Po ostatnich kosmetycznych recenzjach, dzisiaj dla odmiany pozwalam sobie na trochę luźniejszy post, który mam nadzieję- przypadnie Wam do gustu i wprawi Was w dobry, wakacyjny nastrój. A przy okazji może dowiecie się o mnie czegoś ciekawego. :) Miłego czytania!


Choć upały chwilowo ustały i wysoka temperatura nie daje nam już w kość, to lato cały czas przecież trwa! A wraz z nim wakacyjne wyjazdy- wypady nad jezioro, zagraniczne podróże samolotem, wędrówki po górach czy leniwy odpoczynek nad Bałtykiem.


Ja zdecydowanie jestem fanką tego ostatniego. Górskie wędrowanie i zdobywanie szczytów jakoś niespecjalnie mnie kręci. Uwielbiam za to nasze polskie morze i z przyjemnością wracam tam co rok. Ciepły piasek, szum fal i spacery brzegiem morza, fundują mi moje prywatne siódme niebo. Choć wycieczką do upalnej Hiszpanii albo dwutygodniowym pobytem na Krecie też bym oczywiście nie pogardziła. :D


Podróżowanie jest świetne! Oprócz nowych znajomości i wakacyjnych przygód dostarcza nam wielu niesamowitych wspomnień. Londyn, Paryż, Porto, Florencja, Sycylia, albo po raz drugi Kopenhaga i tunezyjskie Sousse- chciałabym tam być...


Gdyby tylko nie to pakowanie! Nie wiem jak Wy, ale ja naprawdę szczerze tego nie znoszę... Walizka zawsze jest za mała, a ilość ubrań i kosmetyków, które chciałabym ze sobą zabrać znacznie przekracza jej pojemność. A gdzie miejsce na ulubione książki i dodatkowe pary butów?


Muszą przecież pasować do zwiewnych sukienek i kwiecistych spódniczek, z którymi ja latem się nie rozstaję.


Lato to także czas kiedy bez najmniejszych oporów zajadamy się ulubionymi lodami (dla mnie zdecydowanie jest to rafaello i straciatella, koniecznie w słodkim waflu. Pycha!) ...


... i kalorycznymi deserami. :)


Które warto czasami zastąpić owocami, latem mamy ich przecież pod dostatkiem. Truskawki, czereśnie, maliny, brzoskwinie i soczysty arbuz. Mniam! Zdrowe i pyszne! :)


I nie ma obaw, że nie zmieścimy się w ukochane bikini.
Ja ostatnio oszalałam na punkcie falbanek i marszczeń przy kostiumach kąpielowych, szczególnie w jasnych, wakacyjnych kolorach, niesamowicie mi się podobają! Choć i tak numerem jeden jest dla mnie zwykłe, uniwersalne czarne bikini.


A jak bikini to i plażowanie. :) Uwielbiam! Mogłabym godzinami leżeć na słońcu, szczególnie w towarzystwie dobrej książki czy pliku kolorowych magazynów. I ten zapach olejku do opalania...


... albo mrożonej kawy. <3 


Wieczorami z kolei fajnie jest wybrać się na długi spacer. Najlepiej nadmorskim deptakiem albo promenadą.  


Albo zaszyć się w jakiejś fajnej knajpce, gdzie można zjeść i napić się czegoś dobrego. :P


A rano znów obudzi nas słońce i ciepły wiatr wpadający przez otwarte okno...


 I właśnie dlatego lato jest fajne. :)

A Wy co najbardziej lubicie w lecie? Jakie są Wasze wymarzone wakacje? :) 

Z niecierpliwością czekam na Wasze odpowiedzi! Na koniec chciałam jeszcze podziękować za wszystkie wczorajsze i dzisiejsze maile z propozycjami pomysłów na nowe posty, jakie od Was otrzymałam. Jeden z nich poniekąd właśnie został zrealizowany. Pozdrawiam jego autorkę- Magdę i wszystkich pozostałych czytelników, trzymajcie się ciepło, do następnego razu! :)

43 komentarze:

  1. moje wymarzone wakacje to takie spędzone aktywnie! ale jestem na to zbyt leniwa :D i żeby zorganizować sobie wymarzone wakacje musiałabym chyba trafić szóstkę w totka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w lecie kocham przede wszystkim ciepło i możliwość pływania w odkrytym basenie, czy też morzu, jeziorze lub oceanie. :)I siedzenie do późnej nocy pod niebem z przyjaciółmi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana wiesz może gdzie można kupić podobne bikini? w tamtym roku szukałam i znaleźć nie mogłam =(
    ja w tym roku nie mam wakacji... byłam w maju w Karpaczu i tu się kończą moje wypady. Teraz mam niby 2 tygodnie wolnego ,ale musze zrobić praktyki. I gdzie tu sprawiedliwość. Dobrze, że mogłam zjechać na ten czas do rodzinnego miasteczka i odpocząć trochę od zgiełku dużego miasta. Może uda mi się chociaz na weekend wyjechać nad morze, ale pewnie w okolicach września dopiero...
    za granicą nigdy nie byłam. A po przygodzie koleżanki z Alba Tour chyba się długo na to nie zdecyduje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też na razie się nigdzie nie wybieram, póki nie postanowię co ze studiami itp. nie umiałabym odpoczywać. Może koniec sierpnia/wrzesień.
      Co do biur podróży, to ja byłam w Tunezji z Itaką i byliśmy mega zadowoleni! Wcześniej korzystaliśmy też z bura Alfa Star, ale ostatecznie wyjazd nie wypalił, także nie mogę nic więcej powiedzieć... W każdym razie pieniądze przepadły... ;/
      Co do bikini, to nie mam pojęcia. :( Znalazłam zdjęcie na weheartit.com

      Usuń
  4. Bardzo fajny post! Ja obecnie pracuje w Holandii, pogoda tutaj jest tragiczna ciągle pada wieje i nie chce się nosa z domu wystawiać, a jak już temperatura wzrośnie to max. do 20 stopni C. Brrrr. Ach jak ja wam zazdroszczę tegorocznego lata w Polsce!

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny ten strój kąpielowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam jednym tchem :) Też uwielbiam wylegiwanie się na plaży :) Mogłabym leżeć cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj tak :) jak mi się marzy taka złota plaża w jakimś ciepłym kraju i morze :) a w tym roku chyba Węgry :) ciepłe baseny :) i trochę zwiedzania
    a Paryż to kolejne marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam lato :) Moja ulubiona pora :)))
    Pozdrawiam, Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta mrożona kawa będzie teraz za mną chodzić.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na mrożoną kawę zapraszam jutro do mnie :)

      Usuń
    2. Ja na pewno chętnie zajrzę, bo swojej roboty jeszcze nie piłam!

      Usuń
  10. Az się rozmarzyłam czytając ten post:D Świetny, zawarłaś w nim to co w lecie najlepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mieszkam nad morzem :D Ale tu lata prawie nie ma, także i morze nie cieszy :(( Wymarzone wakacje-będę nudna, bo ja wiecznie o tych górach... ;)) Niekoniecznie w lipcu czy w sierpniu, bo upały mogłyby dać w kość, ale już wrzesień, październik.... 2 tyg w Taterkach... zobaczyć ,to czego się do tej pory nie widziało.... przejść się szlakiem, którym się jeszcze nie szło... <3 pozdr

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja lubię owoce ;) Truskawki, czereśnie, maliny to jest to :D I wszelakie desery, koktajle czy ciasta z nimi.

    +
    Zapraszam do mnie na rozdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny blog <3 pierwszy raz jestem tutaj , ale bardzo go polubiłam i jestem fanką! będę obserwować:*

    OdpowiedzUsuń
  14. Też uwielbiam plażowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. To na prawdę wielka inspiracja dla mnie ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam wyjazdy wakacyjne, niestety w tym roku nie mam szans na urlop, ale za rok marzy mi się polskie morze;)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam lekkie ubranie, lekki makijaż ♡

    OdpowiedzUsuń
  18. Mieszkam nad morzem i od tygodnia pogoda na opalanie nie pozwala :( A za 2 tygodnie wyjeżdżam w góry, oby tam słonko poświeciło :)

    OdpowiedzUsuń
  19. o nie, nie dla mnie leżenie na plaży

    ogólnie lubię i morze, i góry, i nowe miasta - preferuję aktywny wypoczynek :)

    OdpowiedzUsuń
  20. piekne lato nam tu pokazalas:)))super zdjecia:)

    OdpowiedzUsuń
  21. O widzisz, ja je natomiast bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  22. piekne zdjecia. :) super sie czytalo.
    chyba romnatyczka z ciebie :)
    kupiłaś Seboradin??

    OdpowiedzUsuń
  23. ja Ci powiem bez konieczności rozpisywania się - mamy tak samo i bez problemu stwierdzam te same fakty:D:D:D CZYŻBYŚ BYŁA MOJĄ SIOSTRĄ BLIŹNIACZKĄ?:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  24. świetna notka :) i sliczne te wszystkie zjdęcia które znalazłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  25. az sie rozmarzylam :* tez uwielbiam morze i wylegiwanie sie na cieplym pisaku, ale w przeciwienstwie do Ciebie uwielbiam pakowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Zapraszam na mojego bloga
    http://aleksandra96love.blogspot.com/
    Proszę o komentarz bo mi daje siłę pisać dalej i dodawanie do obserwatorów
    Pozdrawiam OLa

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja też lubię lenistwo na plaży, opalanie z kawką lub drinkiem:) Od kiedy jednak ma dzieci, na plaży biegam, buduję zamki z piasku i zapobiegam utonięciu:) Takie wakacje tez są fajne:) A jak Maluchy podrosną, będziemy wędrować po górach- oby nikt nie spadł z Giewontu:)

    OdpowiedzUsuń
  28. uwielbiam owoce latem, jednak tego roku ceny zwalają z nóg, ceny czereśni u mnie sięgają 16 zł za kg!!! A tak je kochammm... :) pozdrawiam! :) i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  29. witaj ;)
    gdybyś była zainteresowana na moim blogu trwa aktualnie konkurs z sheinside.com, gdzie do wygrania jest bon o wartości 100$, zapraszam :)

    http://apieceofmylifeloveandfashion.blogspot.com/2012/07/sheinside-giveaway-100.html

    pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam Ci zacząć wymieniać zdjęcia które mi się podobają ale co oglądałam dalej wychodziło na to,że to byłyby praktycznie wszystkie. Bikini boskie w walizkach się zakochałam kawa mrożona zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  31. świetne dałaś zdjęcia do tej notki, dokładnie za to co jest na nich kocham lato :)

    OdpowiedzUsuń
  32. dziekuje dziekuje:D:D:D ja sama czuje sie taka urodowo rozmemłana, ni to ostre rysy, ni łagodne i nie wiadomo o co chodzi:D chciałabym mieć typowo słowiańską owalną buźkę, troszkę puciowatą taką :):):)

    OdpowiedzUsuń
  33. pięknie, pysznie i mega wakacyjnie :D

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za każdy komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...