Jeśli chodzi o działanie, to już po pierwszych użyciach wiedziałam, że będzie z tego miłość. Po pierwsze- płyn jest bardzo delikatny. Nie szczypie w oczy, nie podrażnia ich, nie przesusza delikatnej skóry w tych okolicach. Po drugie- jest naprawdę skuteczny. Jeden, mocniej nasączony płatek kosmetyczny pozwoli nam pozbyć się nawet mocniejszego makijażu oka, a przynajmniej tego niewodoodpornego.
Jest bezbłędny również jeśli chodzi o demakijaż reszty twarzy, bez problemu radzi sobie z podkładem, różem i korektorem. Lubię stosować go także jako toniku, naprawdę godnie go zastępuje- odświeża bez uczucia lepkości, przygotowuje skórę pod krem, nie ściągając jej jednocześnie.
Lubię jego bezzapachowość i szaloną wydajność. Butelka wydaje się nie mieć dna, co jest dla mnie ogromnym plusem, bo do tej pory płyny micelarne schodziły u mnie jak woda i jedno opakowanie wystarczało mi na góra dwa tygodnie... Jedyny minus jaki zauważam to fakt, że butelka jest dość duża i niekoniecznie sprawdzi się w podróży. Jestem jednak skłonna przymknąć oko na ten drobny mankament. ;)
Jeśli chodzi o skład, to jest niemal identyczny jak w przypadku płynu micelarnego Ideal Soft, różni się tylko kolejnością jednego składnika:
GARNIER 3 W 1: Aqua (Water), Hexylene Glycol, Glycerin, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium EDTA, Poloxamer 184, Polyaminopropyl Biguanide
L'OREAL IDEAL SOFT: Aqua (Water), Hexylene Glycol, Glycerin, Poloxamer 184, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium EDTA, Polyaminopropyl Biguanide
Ich działanie według jest identyczne, jedyne co przemawia na korzyść Garniera to precyzyjniejszy dozownik i większe opakowanie, przez co produkt wystarcza nam na dłuższy okres czasu. Ja będę kupować je zamiennie, w zależności od aktualnej ceny i ewentualnej promocji. :)
Podsumowując- jeśli jeszcze nie znacie płynu micelarnego 3 w 1 spod szyldu Garniera, to gorąco polecam Wam go wypróbować! Odkąd micel z Biedronki zaczął podrażniać mi oczy, Garnier stał się moim hitem. :) Cena jest wyższa, ale produkt bardziej delikatny i zdecydowanie bardziej wydajny. Nie podrażnia, nie uczula, świetnie sprawdza się zarówno do demakijażu twarzy jak i oczu, a nawet jako tonik. Jest bezzapachowy, testowany dermatologicznie i okulistycznie i dostępny właściwie w każdej drogerii. Jeśli szukacie tańszego zamiennika dla aptecznych miceli, to koniecznie przyjrzyjcie mu się bliżej. U wielu Dziewczyn zdetronizował nawet słynną Biodermę! Ja co prawda nie miałam okazji jej używać, ale na tle innych produktów tego typu, które przewinęły się przez moją łazienkową półkę, ten wypada naprawdę rewelacyjnie.
Dajcie znać czy co myślicie o tym ten produkcie, czy używałyście go i jak się u Was sprawdził. Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. :)
Tymczasem pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego weekendu!
Na pewno sie na niego skuszę, bo slyszę same dobre opinie na jego temat:)) A jesli faktycznie nie szczypie w oczy to cudownie!:)
OdpowiedzUsuńja mialam bioderme sensibio i ten plyn i musze powiedziec ze do biodermy juz nie wroce. jest swietny!
OdpowiedzUsuńJak przechodzę koło tego płynu w Biedrze to mnie aż skręca, ale mam ogromny zapas miceli i muszę się powstrzymać :-(
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię, jest niemal idealną kopią Biodermy :) a nie wierzyłam, że Garnier może zrobić tak dobry produkt :)
OdpowiedzUsuńA ja go nie lubie zbytnio :( Rozmazuje mi cienie a nie zmywa :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam go, działanie rewelacyjne, brak podrażnień, wszystko się zgadza
OdpowiedzUsuńja uzywam tego z Loreala, ale widze ze co raz wiecej ludzi mowi o tym wiec tez go chyba wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńSame pozytywy o nim czytam, że na pewno go niedługo kupię, póki co muszę zużyć Kolastynę i biedronkową dużą butlę ;)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię, własnie zrobiłam zapas ! :D Jeden z najlepszych płynów micelarnych z jakimi miałam styczność :)
OdpowiedzUsuńna pewno kiedyś go wypróbuje, podoba mi sie jego opakowanie :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam i faktycznie daję radę z makijażem.
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie używałam, miałam za to Ideal Soft, który był może nie idealny ale całkiem przyjemny :)
OdpowiedzUsuńMam go i lubię, usuwa mi nawet wodoodporny eyeliner, chociaż trochę opornie to idzie ;) Dodatkowy plus za niezłą pojemność.
OdpowiedzUsuńMam ten micel w zapasach :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten płyn :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyjrzeć się temu micelowi, skoro jest łagodny i wydajny. Podobnie jak Ty szybko zużywam micele. Po 1,5-2 tygodniach sięgam po kolejne opakowanie.
OdpowiedzUsuńChciałabym go kiedyś wypróbować
OdpowiedzUsuńMusze przyznać, że bardzo interesująco prezentuje sie ten micelek.
OdpowiedzUsuńJa narazie używam Biodermy, ale może kiedyś zdradzę ją właśnie z Garnierem ;)
Jeszcze go nie używałam. Na razie sprawdzam recenzję, a Twoja jest już kolejną pozytywną, więc chyba nie zostaje mi nic innego, jak tylko go kupić:)
OdpowiedzUsuńBardzo go polubiłam:)
OdpowiedzUsuńAkurat w zeszłym tygodniu skończył mi się płyn do demakijażu i zastanawiałam się nad kupnem tego micela. Ostatecznie jednak padło na sprawdzoną Bielendę, bo od jakiś czas temu moje serce skradły płyny dwufazowe. Ale kto wie, może się skuszę? ;)
OdpowiedzUsuńMam go od niedawna i jest świetny, na pewno zastąpi mi Biodermę, nie widzę sensu przepłacać, jak ten spisuje się ekstra ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że nie lepi - ten z Biedronki jest świetny, ale właśnie lekko lepiący - może się w końcu skuszę:)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale też nie używam "miceli". Ciągle nie mogę się do nich przekonać.
OdpowiedzUsuń