Poranną kawę czasami zastępuję popołudniową herbatą, albo gorącym kakao. Jednak bez względu na porę dnia, zawsze towarzyszy mi coś słodkiego. W końcu nic nie działa lepiej na chwilowy brak weny czy pomysłów, niż tabliczka czekolady czy ulubione żelki. Apropo żelków- zawsze najpierw wyjadam te czerwone.
Zazwyczaj obok mam też koszyczek, a w nim kosmetyki i inne drobiazgi, po które będę musiała sięgać podczas pisania. Mała ściąga na skład kosmetyków, obietnice producenta czy po prostu cenę. Dzięki temu wszystko mam pod ręką i nie muszę podnosić się co pięć minut. Wbrew pozorom leń jest ze mnie.
Szybkie zerknięcie do środka...
Na koniec para poduszek i ciepły koc w pogotowiu, gdybym nagle zmarźlakowi zrobiło się trochę chłodniej. Z takim ekwipunkiem mogłabym śledzić Wasze blogi i pracować nad swoim nawet całymi godzinami. Gdyby tylko czas na to pozwalał albo doba trwała trochę dłużej...
Tymczasem moje centrum dowodzenia blogowego przemienia się w strefę intensywnego powtarzania materiału, a laptopa zamieniam na zeszyt z biologii. Życzcie mi powodzenia, a ja życzę Wam przyjemnego wieczoru. Buziaki! :*
I koniecznie dajcie znać czy post Wam się spodobał. Jeśli tak to zapraszam do części pierwszej, gdzie pokazywałam fragment swojej komody i kuferek z najczęściej używanymi kosmetykami.
Zobacz także:
* Skrzynia skarbów.
Mam takiego samego laptopa, tylko powycieranego całego :D
OdpowiedzUsuńładny kolor wnętrza.! :)
OdpowiedzUsuńprzytulne te Twoje centrum dowodzenia;))
OdpowiedzUsuńPrzytulnie,masz śliczny kolor ścian w pokoju:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, choć mnie już fiolet się trochę znudził. :( Teraz postawiłabym na jakiś pastel.
Usuńprzytulny kącik, w sam raz do blogowania:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor ścian i to łóżko.. aahhh
OdpowiedzUsuńPokaż cały pokój ;)
Ładnie masz :) Uwielbiam takie kolorki.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny post, lubię takie.
OdpowiedzUsuńMasz niesamowicie dziewczęco urządzony pokój:)
A właściwie to ta rama łóżka z kolorem ścian sprawiają takie wrażenie....;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nauce:* Też mam fioletowe ściany;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie notki tym bardziej, że podoba mi się kolor twojej ściany i łóżko =)
OdpowiedzUsuńurocze miejsce dowodzenia ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przytulnie :)
OdpowiedzUsuńJak romantycznie!! lozko jest megasne! ;)
OdpowiedzUsuńMasz łózko moich marzeń :)
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć gdzie i za ile kupiłaś ten koszyczek na kosmetyki? :)
Ikea, ale nie mam pojęcia ile kosztuje. :(
UsuńLubię czytać takie posty i oglądać takie zdjęcia. Nie wiem dlaczego. :)
OdpowiedzUsuńŁóżko rewelacyjne!!:)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny wystrój w sypialni a widzę że do blogowania zabierasz się podobnie jak ja xD
OdpowiedzUsuńuwielbiam wnętrze w tych kolorach. :)) ten koszyczek jest z ikea? jeśli tak to w jakiej cenie go kupias, pamiętasz może?
OdpowiedzUsuńZ Ikea, ale nie mam pojęcia ile kosztuje, bo go dostałam, mam cały trój-pak, ten jest największy.
Usuńdzięki, muszę kupić. :))
Usuńmarzę o takim łóżku :)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze marzyłam. :)
UsuńAle to wszystko ładne u Ciebie :)) Bez Tisane ani rusz! ;))
OdpowiedzUsuńAle weslutka z Ciebie osóbka ;) bardzo fajny pomysł na posta ;)
OdpowiedzUsuńMi się post bardzo podobał, zaraz zaglądam do części pierwszej(nie widziałam jej :c)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Zapraszam do mnie http://modnania.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńśliczny fiolet na ścianie :) milutko u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor ścian, chociaż wolę jaśniejsze wnętrza :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :))
Kochana mam takie samo łóżko! I jestem nim zauroczona jeszcze bardziej, gdy widzę jak pięknie komponuje się z fioletem. Chyba dałaś mi zastrzyk inspiracji i wiem na jaki kolor pomaluję ściany w swoim pokoju :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam białe dodatki i skandynawski sposób urządzania mieszkania. :))
Haaa, ja też mam takie, tylko na tle niebieskości - na ścianie łóżkowej mam tęcze niebieską :)
UsuńO tak, białe meble i dodatki są przepiękne! <3
UsuńBardzo ładnie i ciepło masz w pokoju :)
OdpowiedzUsuńJak poprzedniczka, mam takie samo łóżko :D tylko znacznie więcej poduszek :P
fajne łóżko i całe to centrum dowodzenia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajnie jest u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńmnie od siedzenia zbyt długo na łóżku z laptopem na kolanach strasznie bolą plecy :(
uwielbiam takie posty ,
OdpowiedzUsuńAaaaa jaki boski kolor ścian:D
OdpowiedzUsuńPiękna kolorystyka pokoju :)
OdpowiedzUsuńmasz przesliczny pokoj a przynajmniej jego fragment:D
OdpowiedzUsuńmasz ładny pokój, zawsze chciałam mieć takie łóżko :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post, uwielbiam notki tego typu :) Poza tym masz piękny pokój!
OdpowiedzUsuńFajna tonacja pokoju, chodzi mi o kolory, i ogólnie post ciekawy. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie!
Przez Ciebie zamarzyło mi się słodziutkie kakao *.*
OdpowiedzUsuńFajny zakątek :)
OdpowiedzUsuńale masz śliczną tą strefę dowodzenia blogowego ! :)
OdpowiedzUsuńFajnie masz w pokoju :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie, wieczorem nowy post :*
bardzo klimatyczny kącik plus świetny koszyczek muszę sobie taki koniecznie sprawić w ikei go kupiłaś?
OdpowiedzUsuńTak.
UsuńBardzo przytulnie i kobieco :) ostatnio mam manie na białe meble ;) ale ja takich nie mogę mieć gdyż jakieś 3 lata temu kupiłam nowe mebele :( Bardzo pięknie ;) Pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuń