Nowa linia żeli pod prysznic Palmolive Mediterranean Moments, o której chcę Wam dzisiaj trochę opowiedzieć zawiera trzy wersje zapachowe:
- MAROKO- z olejkiem arganowym i kwiatem migdałowca (delikatny, nienachalny, lekko słodkawy, według mnie najbardziej neutralny zapach)
- WŁOCHY- z morelą i truskawkami (orzeźwiający, iście letni, baaaaardzo wakacyjny i owocowy)
- TURCJA- z olejkiem z róży i konwalią (świeży, kwiatowy, mnie osobiście przypadł do gustu chyba najmniej z całej trójki)
Produkty mają standardową jak na żele pod prysznic pojemność 250ml i można je dostać za około 9 zł. Nie powalają składem, bo zawierają SLSy i trochę innych mniej przyjaznych składników, ale ani mnie ani mojej skórze nie przeszkadzają one jakoś szczególnie. Konsystencję określiłabym raczej jako kremową, ale dość rzadką, wszystkie trzy żele przyjemnie rozprowadzają się na skórze, dobrze pienią i bardzo intensywnie pachną. Nie zauważyłam żadnych szczególnych właściwości pielęgnacyjnych, ale nie wymagam ich też od produktów tego typu. Grunt, że nie przesuszyły mi skóry, nie podrażniły jej i spełniły swoje podstawowe zadanie nieziemsko mnie przy tym relaksując. :)
Najbardziej przypadła mi do gustu wersja morelowo-truskawkowa, bo zapach jest dokładnie taki jakie lubię najbardziej, choć tą z olejkiem arganowym także mogę zaliczyć do grona swoich ulubieńców.
Myślę, że śmiało mogę je polecić wszystkim posiadaczkom niezbyt wymagającej skóry, szczególnie w okresie letnim, wakacyjnym bo zapachy jak najbardziej mu sprzyjają. :) Ale nie tylko! Zimą też fajnie będzie przenieść się nad Morze Śródziemne, zatęsknić trochę za latem i przywołać je choć na chwilę do swojej łazienki.
+ przyjemna, kremowa konsystencja
+ ładne zapachy (dwa spośród trzech bardzo przypadły mi do gustu)
+ cena (mniej niż 10 zł)
+ żele dobrze się pienią
+ nie przesuszają skóry
+ komfort używania
- opakowanie (dość ciężko się otwiera)
- nie najlepszy skład
I jak, poczułyście ten śródziemnomorski klimat? Znacie tę serię Palmolive? Czujecie się skuszone? :)
Apropo kuszenia- ja skusiłam się wczoraj aż za bardzo, zrobiłam nie małe zakupy i do reszty się spłukałam. O tym może już następnym razem. ;) Póki co idę roztopić się z tyłu domu w ogrodzie zalanym słońcem. Razem z pysznymi lodami na patyku i jeszcze lepszym shakiem bananowym. Udanego wtorku! :)
Skuszę się na Włochy :)
OdpowiedzUsuńshake bananowy jest przepyyyszny!
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę
OdpowiedzUsuńTej serii jeszcze nie widziałam, ale z chęcią się skuszę na którąś z nich. Zawsze lubiłam żele Palmolive, bo intensywnie i ładnie pachną oraz dobrze się pienią.
OdpowiedzUsuńHmm wolałabym jednak nie palcem po mapie, a w samochodzie podróżować po tych krajach... z tą serią Palmolive oczywiscie ;) Buziaki, zapraszam na nowy wpis ;)
OdpowiedzUsuńMuszę powąchać i może wtedy wypróbuję ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z chęcią kupię :)
OdpowiedzUsuńnie miałam z nimi do czynienia, ale Włochy wydają się być smakowite :)
OdpowiedzUsuńnie lubię żeli Palmolive ;) jakoś zapachy do mnie nie trafiają.
OdpowiedzUsuńopakowania sa sliczne :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tą firmą ;)
OdpowiedzUsuńJa nie znam i mało miałam od nich rzeczy, głównie mydła. A ostatnio kupiłam sobie smakołyki do kąpieli z Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńdawno mnie miałam żadnego żelu z Palmolive, chociaż kiedyś używałam ich namiętnie ;) Maroko i Włochy do mnie przemawiają :)
OdpowiedzUsuńkusisz Włochami:)
OdpowiedzUsuńWachalam w sklepie i bardzo mi sie podobaja, jak troche wykoncze swoje zele, to na pewno je kupie :) Tylko z jakiegos powodu wersja zapachowa inspirowana Turcja nie jest w Niemczech dostepna, sa tylko dwie pozostale :P
OdpowiedzUsuńNie widziałam ich jeszcze, ale czuję się w 100% skuszona:)
OdpowiedzUsuńŻele palmolive nieraz kupuję jak są w promocji ważne że nie szkodzą choć i nie pomagają ale przy tym mają piękne zapachy jednak jak dla mnie standardowa cena jest za wysoka w stosunku do jakości
OdpowiedzUsuńoo tej serii jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńba! nie słyszałam o niej wcześniej ;)
mnie przekonałaś :) kupuję!
OdpowiedzUsuńjeszcze nie testowałam tej serii :) ciekawe czy u mnie się sprawdzą
OdpowiedzUsuńzwariuję przestań mnie kusić, mam w domu 20 żeli. Wczoraj kupiłam jeszcze Brazylię Spa z Biedronki, o Bali się sprawdziło, a TY mi tu wyskakujesz z kolejnymi mega dobrymi zelami. Chcę je!
OdpowiedzUsuńto ja poproszę do Włoch... chociaż Turcja zapachowo też kusi :)
OdpowiedzUsuńBiorę wszystkie trzy :D
OdpowiedzUsuń