Przepis, którym się dzisiaj z Wami podzielę miałam okazję wypróbować już nie raz, dlatego tym bardziej jestem pewna, że będzie smakować!
Jeśli lubicie zapiekanki i chętnie zastępujecie nimi typowe mięsne dania, to to jest post dla Was!
Do przygotowania porcji dla czterech osób będziemy potrzebować:
- dwie torebki ryżu
- jeden brokuł
- jedną czerwoną paprykę
- trzy mniejsze pomidorki
- kawałek żółtego sera
- pieczarki
- pół szklanki mleka
- ketchup, majonez, przyprawy
Dalej jest jeszcze prościej! :) Na spód naczynia żaroodpornego wykładamy ryż, na to podsmażone warzywa z pieczarkami, brokuły, starty ser i na sam wierzch przygotowany sos. Zapiekamy w piekarniku w temperaturze 180 stopni przez około 15 minut, do momentu rozpuszczenia się sera.
Zdrowo, smacznie, pożywnie, czego chcieć więcej? :)
Oczywiście składniki możemy dowolnie modyfikować, nie trzymajcie się kurczowo mojej wersji, próbujcie swoich ulubionych smaków, być może zaliczycie jeszcze większy kulinarny odlot. :)
Koniecznie dajcie znać czy smakowało!
Robię dokładnie z tych samych składników :)
OdpowiedzUsuńpycha:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam takiej zapiekanki ale odkąd zrezygnowałam z jedzenia mięsa, takie przepisy są na wagę złota. Wypróbuję, dzięki! :)
OdpowiedzUsuńnie ma za co, mam nadzieję ze będzie smakować. :-)
UsuńZazwyczaj tylko podczytuje, ale odwazylam sie napisac komentarz :) bardzo lubie twojego bloga i ciesze sie ze ostatnio piszesz wiecej i wiecej cie tu jest, fajnie sie czyta twoje wpisy i zawsze moge dowiedziec sie czegos ciekawego, poruszasz rozne sfery zycia nie tylko kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńpomyslalam ze fajnie byloby gdybys napisal post o roslinach leczniczych w kosmetyce, od dawna interesuje mnie ten temat, w internecie jest sporo informaci ale fajnie byloby przeczytac o nich w pigulce a z racji twoich studiow mysle ze jestes w stanie to zrobic :)
pozdrawiam cie i duzo zapalu w blogowaniu zycze!
Roksana
dziękuje za miłe słowa, pomyśle nad tym postem ale niczego nie obiecuje. :-)
Usuńpozdrawiam!
Chyba zrobie takie cudo w weekend
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie ! :)
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałam... A jest 1:00 w nocy ;)
OdpowiedzUsuńlubię zapiekanki bo są świetnym sposobem na wykorzystanie wszystkiego, co do tej poru zalegało nam w lodówce...a że nienawidzę wyrzucać jedzenia taka potrawa dość często u nas gości:)
OdpowiedzUsuńZjadłabym. :D
OdpowiedzUsuń