30 sie 2013

Ochronny krem-eliksir Garnier Hydra Adapt.

Jestem więcej niż pewna, że słyszałyście o nowej serii kosmetyków Hydra Adapt od Garnier, w skład której wchodzą kremy do twarzy. Jest ich aż pięć i każdy z nich przeznaczony jest do innego rodzaju cery, tak aby każda z nas mogła wśród nich znaleźć coś dla siebie. Ja od ponad miesiąca mam przyjemność testować Ochronny Krem-Eliksir, który według producenta skierowany jest do cery normalnej i delikatnej, zapewnia dwudziestoczterogodzinne nawilżenie i wzmacnia barierę ochronną. Jeżeli jesteście ciekawe mojej opinii na jego temat, to tradycyjnie już zapraszam do dalszej części recenzji. :)


Opakowanie o pojemności 50 ml w postaci wygodnej tubki, która pozwala nam na higieniczną aplikację, jest zabezpieczone dodatkowo tekturowym kartonikiem. Znajdziemy na nim m.in informację, że krem będzie odpowiedni również dla posiadaczek cery wrażliwej. Moja jest co prawda mieszana, jednak nie zdarzyło mi się, żeby krem mnie podrażnił czy zapchał mi pory. Używałam go każdego dnia pod makijaż, nie zauważyłam żeby przyczynił się do powstawania niedoskonałości albo obciążył moją skórę.


Krem ma ładny, lekko cytrynowy kolor i bardzo przyjemny zapach. Konsystencja jest lekka, jednak nieco tłusta, krem wchłania się dość długo i nie całkowicie. Pozostawia na skórze lekki, błyszczący film, który na pewno znajdzie swoich przeciwników. Mimo to bardzo dobrze pracuje z podkładem, nie roluje go, choć konieczne jest przypudrowanie twarzy.


Duży plus za filtr SPF20, nie jest to może największa przeciwsłoneczna ochrona, ale jak dla mnie zupełnie wystarczająca. Jeśli chodzi o właściwości pielęgnacyjne, to właściwie nie mam się do czego przyczepić. Krem bardzo fajnie nawilża skórę, przynosi jej natychmiastowy komfort, nie pozostawia uczucia ściągnięcia, czyli robi dokładnie to co dobry krem nawilżający do twarzy robić powinien.

Przyjrzyjmy się jeszcze na chwilę składowi:


Na samym początku znajduje się woda, następnie gliceryna, filtry UV, jest też trochę substancji odżywiająco-zmiękczających, natomiast ekstrakty roślinne znajdują się mniej więcej po środku składu. Dalej znajdziemy trochę barwników i właściwie wszystkiego po trochu- znowu pojawiają się ekstrakty roślinne, substancje zmiękczające, regulujące lepkość itp. Na samym końcu substancje zapachowe, a parabenów zgodnie z obietnicą producenta  nie widać.

Podsumowując: Ochronny krem-eliksir to na pewno produkt warty wypróbowania. Mimo drobnych minusów, jakie w nim dostrzegłam, udało mi się polubić się z tym produktem. Jest lekki, fajnie nawilża, nie podrażnia, nie zapycha i co bardzo ważne- zawiera ochronę przeciwsłoneczną. Plus za brak parabenów w składzie i wygodne, higieniczne opakowanie w postaci tubki. Jestem skłonna zaopatrzyć się w kolejny egzemplarz, a to chyba najlepszy dowód na to, że mojej cerze ten krem odpowiada. :)

PLUSY: 
+ lekka konsystencja
+ SPF 20
+ przyjemny zapach
+ wygodne opakowanie
+ przyzwoite nawilżenie, brak uczucia ściągnięcia
+ krem nie zapycha, nie podrażnia
+ można go stosować na noc
+ brak parabenów w składzie
+ cena (w promocji 9 zł)

MINUSY:
- krem dość długo i nie całkowicie się wchłania i pozostawia na skórze lekko tłusty film


Skusiłyście się na krem Garnier Hydra Adapt? Jakie są Wasze wrażenia? :)

29 komentarzy:

  1. Ja mam wersję do skóry normalnej i suchej, wprawdzie jeszcze go testuję ale zgodzę się, że długo sie wchłania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie wczoraj kupiłam wersję różową, ale jeszcze nie testowałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłam wersję pomarańczową, ale jeszcze nie stosowałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam wersję zieloną do skóry tłustej i moim zdaniem to bubel nad bublami :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekałam z niecierpliwością na recenzje tych kremów, Twoja jest drugą, jaką wypatrzyłam. Nawet nie wiedziałam, że jeden z tych kremów ma filtr! Pojawiła się nadzieja, która zgasła po przeczytaniu składu - miks gliceryny i dimethikonu, nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kusi mnie ta seria, ale jakoś nie mam zaufania do Garniera, więc chyba się nie zdecyduję :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. mnie ten zapchał, też mam jeszcze wersję różową choć też mam skórę mieszaną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie Garnier po tym kremie jest totalnie spalony :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O tym jeszcze nie czytałam, ciekawy, może i wypróbuję jak wykończę swoje zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Całkiem ciekawy, chce coś wypróbować z tej serii

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam wersję dla cery mieszanej i niestety krem bardzo podrażnił mi skórę ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Coraz więcej osób mówi o tych kremach, może w końcu i ja się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. a to cię zdziwię, pierwsze słyszę o tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam wersję różową i nie da się ukryć, ale udały się Garnierowi te kremy:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Brzmi ciekawie, ale jednak nie dla mnie, nie lubię tłustej warstwy ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. tłusty film zawdzięczamy także filtrowi

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja mam wersję niebieską i chociaż nie przepadam za drogeryjnymi kremami, też jestem z niej bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  18. chciałam go kupić,ale coś mam przeczucie że mnie pozapycha i raczej sie na niego nie skusze :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja nie lubię nic z Garniera i nigdy nie kupuję żadnych produktów tej marki, ale spotkałam się z wieloma dobrymi opiniami na temat tych kremów. Nie mogę i tak wypróbować, bo kremów do twarzy mam już za dużo ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. W sumie całkiem przyzwoity produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  21. czaję się na niego od jakiegoś czasu (kampania reklamowa działa :D), ale najpierw muszę wykorzystać to co jeszcze mam

    OdpowiedzUsuń
  22. Tej wersji akurat nie miałam, wypróbowałam trzy rodzaje: do skóry normalnej (nie polecam), do skóry tłustej i mieszanej (świetny!) i ten do skóry zmęczonej czy jakoś tak (cudo! ulubiony :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Krem bardzo mnie przekonuje, gdyby nie tłusta warstwa na twarzy od razu bym się na niego skusiła. Tym bardziej, że nie ma parabenów :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciągle się na nie czaje i ciągle wypada mi coś innego, ale może w końcu go kupię.

    OdpowiedzUsuń
  25. Na dzień nie używam kremów, ale myślę, że jako krem na noc by się sprawdził, tłusta warstwa by mi nie przeszkadzała.

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie słyszałam jeszcze o tej serii...

    OdpowiedzUsuń
  27. Niestety nie skusiłam się jeszcze na żaden z tych kremów:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja dziś kupiłam rozświetlającą wersją, pachnie ładnie, a zobaczymy jak będzie z efektem

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za każdy komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...