9 lut 2012

Denko za denkiem, czyli mania zużywania.

Jest początek lutego, a ja z dumą mogę zaprezentować Wam swoje zużycia. W grudniu szło mi naprawdę kiepsko, ale wraz z nadejściem nowego roku intensywnie zabrałam się za dobijanie kolejnych denek. Teraz może być już tylko lepiej!

Żeby nie przedłużać...

1. Żel pod prysznic Oceania Aroma milk proteins- żel jak żel. Bez większych zachwytów, ale najgorszy też nie jest. Dobrze się pieni, nie jest ani zbyt gęsty ani zbyt rzadki. Plus za słodki, mleczno-miodowy zapach.
2. Szampon do włosów przetłuszczających się Natei Naturals z wyciągiem z ogórka- u mnie się kompletnie nie sprawdził, lekkie szampony jednak nie są dla mnie. Moje zniszczone włosy potrzebują silikonów. Zużyłam go do mycia pędzli. Z trudem, bo z trudem, ale się udało.
3. Tradycyjny krem nawilżający Fitomed- bardzo dobry, naturalny produkt. Recenzja TUTAJ.
4. Malinowy balsam do ust w słoiczku Yves Rocher- pachnie i wygląda ślicznie, ale nawilża średnio. W dodatku aplikacja nie należy do najprzyjemniejszych. Raczej nie skuszę się ponownie.
5. Isana Rasier Gel wersja z aloesem- niedrogi, wydajny, dobry produkt. Ciągle do niego wracam.
6. Krem do rąk z woskiem pszczelim i wapniem BeBeauty- bardzo go lubię! Po pierwsze pięknie pachnie (jak odżywki Castinga!), po drugie całkiem dobrze nawilża (może nie w czasie takich mrozów, ale podczas mniej ekstremalnych warunków owszem), po trzecie jest dostępny za śmieszną cenę. Na pewno kupię jeszcze nie jedno opakowanie.
7. Maska do włosów intensywnie regenerująca Isana- zużyłam ją błyskawicznie, nie jest zbyt wydajna. Ale ma wygodne opakowanie, pozwala wycisnąć produkt właściwie do ostatniej kropli. Jeżeli chodzi o działanie, to bez szału. Miewałam lepsze odżywki/maski.

Też macie wrażenie, że nie potrafię się dziś wysłowić? Chyba uciekam zanim palnę jakąś głupotę. Tym bardziej, że muszę jeszcze ogarnąć pokój, bo lada moment będzie u mnie Pani od paznokci. Już nie mogę się doczekać. :)

 PS. Już tylko jutro. <3

26 komentarzy:

  1. jakie piękne pazurki jak ci się je udało zapuścić mi się rozdwają a nawet pekaja na dwa teraz kiedy uzywam odrzywki sławnej z evelain

    OdpowiedzUsuń
  2. spore denko i piękne paznokcie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyt wiele tych denek nie ma, nie oszukujmy się. Ale w porównaniu do grudnia to i tak jest całkiem nieźle!

      Usuń
  3. Kilka tych denek jest :) Ja tego projektu nie uskuteczniam, za dużo kosmetyków przychodzacych w stosunku do tych odchodzących.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale masz ładne pazurki! :) Pozazdrościć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne pazurki :)) Też lubię ten krem do rąk z Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Krem z biedronki jest super ale szampon jest okropny jedynie zapach jest pozytywny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz śliczne paznokcie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Paznokcie marzenie, nieważne czyje, bardzo chciałabym mieć taki kształt:) Aż muszę zajrzeć do notki z recenzją Fitomedu, ciekawa jestem Twojego zdania na jego temat:)

    OdpowiedzUsuń
  9. też miałam ten szampon z natei, szampon jak szampon;)) z tej półki cenowej nie spodziewałam się rewelacji;)

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczne paznokietki ;)
    miałam kiedyś ten szampon z Natei i też nie byłam z niego zadowolona :/

    OdpowiedzUsuń
  11. I juz chciałam pisać, że masz piękne te pazurki, a doczytałam, że jednak nie Twoje. Oj tam, Twoje czy nie, boskie są i tak :D ! Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Zużywania to podstawa! Potem można kupić coś fajniejszego :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Całkiem nieźle Ci poszło w tym miesiącu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. rzeczywiscie pazurki bomba! :D sama bym takie chciala miec, niestety obgryzalam do niedawna i moje sa w stanie krytycznym : )

    zuzycia naprawde gruuube!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. ładne denko:)
    i paznokcie śliczne!

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za każdy komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...